Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Google debatuje nad "prawem do bycia zapomnianym"

Google debatuje nad "prawem do bycia zapomnianym"
Google otrzymał już ponad 120 tys. wniosków o usunięcie 457 tys. linków (Fot. Getty Images)
Szef Google Eric Schmidt wraz z panelem ekspertów uczestniczyli wczoraj w Madrycie w pierwszej z siedmiu publicznych narad w Europie, mających pomóc tej firmie w określeniu egzekwowania 'prawa do bycia zapomnianym'.
Reklama
Reklama

Na mocy decyzji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z maja br. Europejczycy mogą żądać od Google'a usunięcia z wyników wyszukiwania w internecie pozycji, które wydają im się "nieodpowiednie, nieistotne lub przestały być aktualne" - nawet jeśli ich publikacja jest zgodna z prawem.

Na swoich europejskich stronach Google wprowadził stosowny formularz wraz z informacją, jak dochodzić "prawa do bycia zapomnianym". Nie jest do tego zobowiązany poza Europą.

Google otrzymał już ponad 120 tys. wniosków o usunięcie 457 tys. linków. "Potrzebne jest wyważenie między prawem do informacji a prawem do prywatności" - podkreślił Schmidt przed wysłuchaniem opinii hiszpańskich ekspertów ds. prywatności i prawa do wiedzy.

Internetowy gigant zwraca uwagę, że niektóre decyzje usunięcia lub odmowy usunięcia konkretnych rezultatów wyszukiwania są względnie proste. Rozpoczęte w Europie narady mają pomóc w rozpatrywaniu mniej oczywistych przypadków.

Chodzi m.in. o wnioski byłych polityków, krytykowanych za ich działalność, przestępców, którzy sprzeciwiają się publikowaniu informacji o nałożonych na nich karach, a także o niekorzystne opinie o architektach, nauczycielach, czy o wpisy, których autorzy po jakimś czasie zaczęli się ich wstydzić.

Google nie ujawnił, ile wniosków zostało już rozpatrzonych pozytywnie, ale zapowiedział opublikowanie tych informacji w najbliższym czasie.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama