Gol Lewandowskiego nie pomógł. Bayern zremisował z beniaminkiem
Bawarczycy bardzo rzadko grają w poniedziałki. Tym razem była to jednak konieczność, ponieważ dopiero w piątek wrócili z Kataru, gdzie wygrali klubowe mistrzostwo świata, sięgając po szóste trofeum w jednym sezonie.
Mecz z Arminią wydawał się być formalnością. Klub z Bielefeld zajmował przed tą kolejką 16. miejsce w tabeli z dorobkiem 17 punktów, a dodatkowo przegrał dwa ostatnie spotkania.
Przemęczeni piłkarze Bayernu nie zdołali jednak poradzić sobie z niżej notowanym rywalem. Do przerwy przegrywali już 0:2 po trafieniach Holendra Michela Vlapa (9) i Amosa Piepera (37). Dopiero po zmianie stron zdołali przedrzeć się przez szczelnie ustawioną obronę gości. Jako pierwszy poradził sobie z tym Robert Lewandowski, który zdobył efektownego gola uderzeniem z półobrotu w 48. minucie.
Minutę po jego golu na 3:1 podwyższyli goście. Tym razem na listę strzelców wpisał się Austriak Christian Gebauer. Wydawało się, że Bayernowi będzie trudno uratować choć punkt, tym bardziej że w bardzo dobrej dyspozycji był bramkarz gości Stefan Ortega.
Monachijczycy zdołali jednak doprowadzić do remisu. Gole zdobyli Francuz Corentin Tolisso (57) i Kanadyjczyk Alphonso Davies (70).
To szósty ligowy mecz, w którym Bayern w tym sezonie traci punkty. Na koncie mają dwie porażki i cztery remisy. Mimo wszystko miejsce lidera w tabeli jest na razie niezagrożone. Drugi RB Lipsk ma pięć punktów straty, a trzeci Eintracht Frankfurt już 10.
Czytaj więcej:
Lewandowski goni rekord Muellera, 260 goli Polaka
Lewandowski zdecydowanym liderem wyścigu o "Złoty But"
Robert Lewandowski: Mamy sześciopak, to wielka sprawa
Bayern wydał 42,5 mln euro na nowego obrońcę