Giant queues on the border with Germany in Poland

Na co najmniej 10 dni Polacy muszą zapomnieć o otwartych granicach - informuje portal Money.pl

Od wczoraj na granicach Polski rozpoczęły się kompleksowe kontrole graniczne. Zawieszone są międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe, więc do Polski można wjechać tylko samochodem.

Podróżni muszą przygotować się nie tylko na oczekiwanie na granicy, ale też na to, że część dotychczas działających przejść nie będzie czynna.

Jak poinformowała straż graniczna, największe kolejki tworzą się na wewnętrznych granicach Polski z Niemcami. "Wydłuża się czas oczekiwania na przekroczenie granicy na niektórych przejściach drogowych na granicy wewnętrznej" - alarmują strażnicy graniczni.

Najgorsza sytuacja panuje na granicy w Jędrzychowicach - średnio 6 godzin oczekiwania - oraz w Świecku (5 godzin oczekiwania).

W związku z epidemią koronawirusa również Niemcy wprowadziły dziś kontrole na swoich granicach, m.in. z Danią, Austrią, Szwajcarią czy Francją. Aby przekroczyć granicę, należy posiadać przekonujący powód. Wymogu tego nie ma na granicach z Polską, co oznacza, że Polacy wciąż mogą wjeżdżać na terytorium Niemiec.