Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Formuła 1: Kara dla Sainza utrzymana w mocy

Formuła 1: Kara dla Sainza utrzymana w mocy
Kara nałożona na Carlosa Sainza spowodowała, że spadł on w klasyfikacji wyścigu z czwartego na 12. miejsce. (Fot. WILLIAM WEST/AFP via Getty Images)
Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) odrzuciła odwołanie od kary pięciu sekund nałożonej na Carlosa Sainza Jr. podczas Grand Prix Australii, trzeciej rundy cyklu, która zdegradowała go z czwartego na 12. miejsce. Decyzja spowodowała, że Hiszpan ukończył ten wyścig Formuły 1 bez punktów.
Reklama
Reklama

Sainz po ostatnim restarcie z pól startowych GP Australii uderzył w tył auta Fernando Alonso, powodując spadek swojego rodaka na koniec stawki. Sędziowie nie zastanawiali się długo i wymierzyli kierowcy Ferrari karę 5 sekund.

Za sprawą ostatniego restartu za samochodem bezpieczeństwa kara ta stała się bardzo dotkliwa, bowiem Sainz spadł z czwartego na 12. miejsce i tym samym Ferrari z Albert Park nie wywiozło żadnego punktu.

Sędziowie uznali, że Sainz miał możliwość uniknięcia kontaktu z Alonso, ale tego nie zrobił, dlatego należy mu się kara. Ferrari uważa, że ich kierowca został potraktowany surowiej niż Pierre Gasly, który nie został ukarany, gdy uderzył w bolid swojego kolegi z zespołu Alpine Estebana Ocona pod koniec wyścigu, co spowodowało, że obaj się wycofali.

Aby wniosek zespołu z Maranello był zasadny, Ferrari musiało przedstawić nowe i istotne dowody, które nie były wcześniej brane pod uwagę w momencie, kiedy sędziowie podjęli decyzję. Teraz FIA stwierdziła po przesłuchaniu Sainza, zbadaniu danych z telemetrii i wysłuchaniu innych kierowców, iż nie są to nowe i istotne dowody w sprawie, dlatego zdecydowano, że decyzja o karze była zasadna.

"Wzięliśmy pod uwagę fakt, że ta kolizja miała miejsce w pierwszym zakręcie pierwszego okrążenia po restarcie, kiedy zgodnie z konwencją stewardzi zazwyczaj łagodniej patrzą na takie wypadki" - napisano w oświadczeniu FIA. Dodano, że "Sainz nie podjął żadnego działania, aby zapobiec kolizji. Dlatego kara została utrzymana".

Czwartą rundą cyklu będzie wyścig o Grand Prix Azerbejdżanu zaplanowany na 30 kwietnia na torze w Baku.

W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata F1 Sainz zajmuje piąte miejsce z 20 pkt. Prowadzi Holender Max Verstappen - 69 pkt.

Czytaj więcej:

Formuła 1: Verstappen wygrał na inaugurację w Bahrajnie

Formuła 1: Wartość akcji Astona Martina wzrosła o prawie 25 procent

Formuła 1: Alonso odzyskał trzecie miejsce w Arabii Saudyjskiej

Formuła 1: Blisko milion dolarów kary dla Nelsona Piqueta za rasizm

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama