Firma wymaga, by rok wcześniej zgłaszać, że planuje się dziecko
Menedżerowie firmy, której nazwy nie ujawniono, mają nadzieję, że tak wczesne planowanie urlopów macierzyńskich pozwoli uniknąć późniejszych problemów wynikających z braku pracowników. Nie wiadomo, czy prośba zatrudnionych może spotkać się z odmową ze strony przełożonych.
Dyrektor ds. personalnych tłumaczył, że wskutek odejścia przez chińskie władze od polityki jednego dziecka zakład próbuje się przygotować na spodziewany baby boom. "Musieliśmy wziąć pod uwagę interesy przedsiębiorstwa" - dodał.
Jednocześnie kierownictwo wykluczyło zatrudnianie dodatkowych pracowników na zastępstwo ze względu na spadek koniunktury.
Doniesienia o decyzji firmy w krótkim czasie wzbudziły zainteresowanie mediów i internautów w całym kraju.
Tysiące użytkowników wyraziły opinię w serwisie Sina Weibo - chińskim odpowiedniku Twittera. Jedna z internautek wyraźnie zaznaczyła, że takie działanie nie przyniesie firmie "żadnych korzyści", a jest jedynie próbą "dalszego ograniczenia zatrudnienia kobiet". Podobnego zdania jest wielu mężczyzn.
Nie brakuje jednak także komentarzy popierających działanie przedsiębiorstwa. Zdaniem niektórych internautów był to krok praktyczny, a nawet konieczny.
W październiku ub.r. Chiny ogłosiły decyzję o zniesieniu obowiązującej od ponad 30 lat polityki jednego dziecka i zezwoleniu wszystkim parom na posiadanie dwojga dzieci.