Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Federer: To był dzień Dimitrowa, nie mojego ciała

Federer: To był dzień Dimitrowa, nie mojego ciała
Federer: "Potrzebowałem pomocy ze względu na ból w górnej części pleców, a także szyi". (Fot. Getty Images)
'To był dzień Grigora Dimitrowa, nie mojego ciała' - oznajmił słynny tenisista Roger Federer po porażce z Bułgarem 6:3, 4:6, 6:3, 4:6, 2:6 w ćwierćfinale wielkoszlemowego US Open. Jak dodał Szwajcar, jego kłopoty zdrowotne nie obniżają wartości sukcesu
Reklama
Reklama

"Zawsze jestem rozczarowany, kiedy przegrywam, a szczególnie tutaj, w Nowym Jorku, gdzie lubię grać" - stwierdził 38-letni Federer, który triumfował pięciokrotnie na kortach Flushing Meadows, lecz dawno temu - w latach 2004-2008.

Spotkanie z Dimitrowem rozpoczął dobrze, szybko przełamał rywala i pierwszego seta wygrał 6:3. Zresztą bilans pojedynków z tym rywalem Federer dotąd miał doskonały 7-0. Po słabszym drugim secie, w trzecim Szwajcar znów prezentował wysoki poziom, a od stanu 3:3 zwyciężył w trzech kolejnych gemach. Później lepszy był bułgarski zawodnik, do tego Federer zaczął borykać się z problemami zdrowotnymi i grał dużo gorzej.

"Potrzebowałem pomocy ze względu na ból w górnej części pleców, a także szyi. To był jednak dzień Grigora, nie mojego ciała" - dodał Szwajcar, zastrzegając, że jego kłopoty nie obniżają wartości sukcesu przeciwnika.

Jak podkreślały zagraniczne media, zajmujący trzecie miejsce na świecie Feder z rywalem będącym tak nisko w rankingu (Dimitrow jest 78.) nie przegrał w imprezie wielkoszlemowej od londyńskiego Wimbledonu w 2013 roku. Uległ wówczas Ukraińcowi Serhijowi Stachowskiemu, który plasował się w drugiej setce listy ATP.

Bułgar nazywany jest "Baby Fed" z powodu podobieństw między jego grą a Federerem. (Fot. Getty Images)

Bułgar nazywany jest "Baby Fed" z powodu podobieństw między jego grą a Federerem, 20-krotnym triumfatorem turniejów cyklu Wielkiego Szlema.

Dimitrow (w trzeciej rundzie wyeliminował Kamila Majchrzaka) po raz pierwszy wystąpi w półfinale US Open. Na tym etapie rywalizował już - choć bez powodzenia - w Wimbledonie w 2014 roku i Australian Open w 2017. Zmierzy się teraz z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem (5.), który pokonał innego Szwajcara Stana Wawrinkę (23.) 7:6 (8-6), 6:3, 3:6, 6:1.

Z kolei w 1/8 finału z zawodami pożegnał się lider rankingu tenisistów Novak Djokovic. Obrońca tytułu skreczował na początku trzeciego seta pojedynku z Wawrinką, a powodem była kontuzja ramienia.

Z najwyżej rozstawionych zawodników w US Open pozostał Hiszpan Rafael Nadal (2.). Dzisiaj zagra z Argentyńczykiem Diego Schwartzmanem (20).

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama