Fałszywe Valium z internetu zabija mieszkańców UK
"Lekarze w Wielkiej Brytanii niechętnie przepisują pacjentom ten popularny lek na uspokojenie. Wykorzystują to nielegalne laboratoria, które wypuszczają do obiegu ogromne ilości fałszywego Valium" -podkreśla w rozmowie z "The Guardian" David Bremner, dyrektor medyczny w Turning Point.
Wiele z podrabianych tabletek można kupić w internecie. 10 tys. sztuk kosztuje tylko 800 funtów, co daje 8 pensów za tabletkę. "To bardzo, bardzo tanio, biorąc pod uwagę, że normalna cena to 1 funt" - zauważa Bremner.
Tego rodzaju "promocje" codziennie kuszą tysiące Brytyjczyków do wypróbowania tanich leków. "Zauważyliśmy wzrost liczby osób zażywających Valium, które nabyli różnymi metodami. Niebezpieczeństwo polega oczywiście na tym, że ludzie kupują leki o niewiadomym stężeniu, a być może nawet nieznane specyfiki" - podkreśla dyrektor Turning Point.
Niektóre z fałszywych tabletek zawierają Etizolam, który, np. w przypadku zmieszania z heroiną lub metadonem, może być śmiertelny.
Jak informuje "The Guardian", fałszywe pigułki były powiązane z 43-procentowym wzrostem liczby zgonów w Glasgow między styczniem a październikiem zeszłego roku. Jednak David Bremner ostrzega, że problem przenosi się na południe.
"Lek jest często stosowany przez osoby pragnące samodzielnie leczyć się z powodu uzależnienia od alkoholu lub problemów ze zdrowiem psychicznym; a w związku z tym, że pomoc psychologiczna została zredukowana, liczba osób szukających Valium w sieci znacznie wzrosła" - podsumowuje Bremner.