Facebook policzył wszystkie treści spiskowe o koronawirusie

Przy okazji publikacji tych danych, Facebook zapewnił, że pozostaje zobowiązany do walki ze szkodliwymi treściami i oszustwami w dobie epidemii. W tym celu usunięto m.in. 2,5 mln ofert sprzedaży testów na koronawirusa czy maseczek ochronnych.

Facebook przekazał, że jego Centrum Informacyjne Covid-19 odwiedził niemal co 4. człowiek na świecie (ponad 2 mld ludzi). Rozwiązanie to pozwoliło przekierować wiele osób do bezpiecznych i niekomercyjnych źródeł informacji.

Platforma społecznościowa spotkała się m.in. w Wielkiej Brytanii z gigantyczną krytyką za bierność w obliczu szerzenia się fake newsów. Facebookowi zarzucono głównie to, że nie poczuwa się do odpowiedzialności za szkodliwe treści na platformie, a nawet przyczynia się do ich szerzenia wśród ludzi.

Facebook odniósł się do tych zarzutów, wskazując, że "obecna technologia na platformie sama wyłapuje i usuwa 90 proc. szkodliwych treści, jeszcze zanim ktoś je zgłosi".

Zwrócono uwagę, że ok. 50 mln fałszywych treści o koronawirusie można pogrupować na 7 500 teorii spiskowych. Tego rodzaju kategoryzacja stała się możliwa dzięki facebookowej grupie Fact Checking Team, która analizowała linki zdanie po zdaniu.

Jednocześnie Facebook poinformował, że od początku roku usunięto 8,8 mln ofert sprzedaży środków odurzających. Udało się także ograniczyć liczbę przypadków samookaleczania się na platformie Instagram o 40 procent. Obecnie priorytetem giganta ma być skupienie się na dalszej walce z fake newsami, a także ograniczenie liczby przypadków nękania i prześladowań w sieci.