Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

F1: Wygrana Verstappena w Grand Prix 70-lecia

F1: Wygrana Verstappena w Grand Prix 70-lecia
Wygrana Verstappena to efekt nie tylko dobrej jazdy, ale też umiejętnego zarządzania oponami. (Fot. Twitter/@Max33Verstappen)
Holender Max Verstappen (Red Bull) wygrał wczoraj na torze Silverstone w Wielkiej Brytanii jubileuszowy wyścig Formuły 1 - Grand Prix 70-lecia. Kolejne miejsca zajęli kierowcy Mercedesa - broniący tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton oraz Fin Valtteri Bottas.
Reklama
Reklama

To pierwsze w tym sezonie zwycięstwo kierowcy teamu innego niż Mercedes. W poprzednich czterech rundach trzykrotnie triumfował Hamilton, raz - Bottas.

Wygrana Verstappena to efekt nie tylko dobrej jazdy, ale też umiejętnego zarządzania oponami. Przed tygodniem na tym samym torze aż trzech kierowców złapało gumę na końcowych okrążeniach, co zmieniło kolejność w czołowej szóstce i prawie kosztowało Hamiltona wygraną.

Holender ruszał z czwartej pozycji i tuż po starcie wyprzedził trzeciego w kwalifikacjach Niemca Nico Huelkenberga, zastępującego w Racing Point Meksykanina Sergio Pereza, który miał pozytywny wynik badania na koronawirusa. Później na torze lub podczas wizyt obu kierowców Mercedesa w alei serwisowej Holender przesunął się na pierwszą lokatę.

"To niesamowity wynik i wielki dzień. Opracowaliśmy właściwą strategię i wszystko poszło gładko. Mieliśmy dobry rytm, nie było żadnych problemów z oponami" - przyznał 22-letni Verstappen, który odniósł dziewiąte zwycięstwo w karierze.

Hamilton utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej, natomiast Verstappen awansował na pozycję wicelidera kosztem Bottasa. Holender traci do sześciokrotnego mistrza świata 30, a Fin - 35 punktów.

"Gratulacje dla Maxa. Kierowcy Red Bulla nie mieli takich problemów z oponami, jak my. Nie wiem dlaczego, ale cały zespół będzie ciężko pracował, żeby się dowiedzieć" - zapewnił Hamilton.

Po raz kolejny o frustracji może mówić 12. na mecie, czterokrotny mistrz świata Sebastian Vettel (Ferrari). Niemiec, który był 11. w kwalifikacjach, stracił panowanie nad bolidem krótko po starcie i spadł na ostatnie miejsce. Później był niezadowolony ze strategii, jaką narzucił mu jego team, co wyraził przez radio w dosadnych słowach: "Wiecie, że to schrzaniliście".

Ponownie nie zapunktowali zawodnicy Alfa Romeo Racing Orlen, którego kierowcą testowym jest Robert Kubica. Fin Kimi Raikkonen zajął 15., a Włoch Antonio Giovinazzi - 17. miejsce.

Kolejny wyścig - o Grand Prix Hiszpanii - odbędzie się 16 sierpnia w Barcelonie.

Czytaj więcej:

Formuła 1: Verstappen najszybszy na drugim treningu, wypadek Ricciardo

GP Węgier: Hamilton znów najlepszy. Mercedes poza zasięgiem rywali

Formuła 1: Hamilton znów najlepszy na Silverstone

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 27.03.2024
    GBP 5.0327 złEUR 4.3153 złUSD 3.9857 złCHF 4.4018 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama