F1: Bezkonkurencyjny Max Verstappen zwycięża GP Austrii
Verstappen zwyciężył na tym samym torze przed tygodniem, gdy rywalizowano tam o Grand Prix Styrii. W kwalifikacjach przed obydwoma wyścigami wywalczył pole position i wczoraj prowadził pewnie od startu do mety.
"Sam jestem zaskoczony, jak dobrze wszystko nam dzisiaj poszło. Auto prowadziło się tak, jakby jechało po szynach" - przyznał 23-letni zwycięzca czterech z ostatnich pięciu wyścigów F1.
Trybuny w Austrii były pomarańczowe od koszulek kibiców z Holandii. "To jest niewiarygodne. Obecność tylu fanów były dla mnie wielką motywacją" - skomentował Verstappen.
Przez cały weekend na torze w Spielbergu pojawiło się ok. 132 tysięcy kibiców.
Drugie miejsce zajął Fin Valtteri Bottas (Mercedes), a trzecie - Brytyjczyk Lando Norris (McLaren). Siedmiokrotny mistrz świata, broniący tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes) zakończył zawody na czwartej pozycji.
Poza czołową dziesiątką uplasowali się zawodnicy teamu Alfa Romeo Racing Orlen, którego jednym z kierowców testowych jest Robert Kubica - Włoch Antonio Giovinazzi zajął 14. miejsce, a Fin Kimi Raikkonen zderzył się na ostatnim okrążeniu z Niemcem Sebastianem Vettelem (Aston Martin) i został sklasyfikowany na 16. pozycji.
W dziewięciu wyścigach Verstappen zgromadził 182 punkty i ma już 32 przewagi nad Hamiltonem. Trzecie miejsce zajmuje Meksykanin Sergio Perez (Red Bull) - 104 pkt.
Kolejny wyścig odbędzie się 18 lipca na torze Silverstone w Wielkiej Brytanii.
Czytaj więcej:
Mechanicy w głównej roli GP Monaco. Verstappen z zasłużoną wygraną
F1: Perez wygrywa w Baku. Koszmar Verstappena i Hamiltona
F1: Max Verstappen wygrał pełne emocji GP Francji
Formuła 1: Max Verstappen wygrał GP Styrii
Formuła 1: Hamilton przedłużył o dwa lata kontrakt z Mercedesem