Expensive Polish drinking
Jak informuje "Rz", szokujące obliczenia PARPA pokazują, że gospodarcze koszty picia są 2,5-krotnie wyższe od dochodów z alkoholowej akcyzy. Wpływy z akcyzy od trunków sięgają niespełna 12 mld zł.
"Leczenie chorób wywołanych przez alkohol kosztuje ponad poł miliarda rocznie. Związane z napojami wyskokowymi koszty więziennictwa sięgają 213 mld zł. Wcześniej sporo pracy mają policja (56,6 mln zł), prokuratura (128 mln zł) i sądy (165 mln zł)" - pisze gazeta.
Najwięcej, bo aż 25 mld zł, kosztuje przedwczesna śmiertelność wywołana spożywaniem trunków. Kosztowne jest także leczenie w szpitalach, interwencje pogotowia i policji, praca sądów.
"Uważam, że państwo powinno skuteczniej działać w ograniczaniu problemów alkoholowych" – przekazała "Rzeczpospolitej" Katarzyna Łukowska, dyrektor PARPA.
Czytaj więcej:
Bracia w wieku 9 i 10 lat prowadzili bar i sprzedawali alkohol
Francuzi mają problem z alkoholem
Po raz pierwszy od ponad 10 lat wzrosła liczba pubów i barów w UK