Euro 2020: Marcus Berg dostaje pogróżki. Sprawę bada policja
"Najróżniejsze określenia organów płciowych, pozbawienie obywatelstwa i dożywotnia banicja były najłagodniejszymi komentarzami, lecz groźby pod jego adresem, a także jego rodziny przekroczyły wszelkie granice" - przekazał szef bezpieczeństwa w SvFF, Martin Fredman.
Dodał, że jego sztab skopiował i wydrukował kilkaset komentarzy głównie na profilu Berga, które przekraczają prawo i są bezpośrednim zagrożeniem dla życia i zdrowia piłkarza, a także obrażają jego godność w wyjątkowo obraźliwym i wyrafinowanym stylu. "W naszym kraju są na to konkretne paragrafy przewidujące surowe kary i autorami zajmie się już policja" - podkreślił Fredman.
SvFF już wielokrotnie wcześniej zgłaszała takie przypadki, zwłaszcza te dotyczące kilku sędziów piłkarskich, którzy po groźbach śmierci otrzymywali ochronę policji. Raz nawet podpalono dom jednego z arbitrów.
Podczas mistrzostw świata w Rosji w 2018 roku ofiarą hejtu szwedzkich kibiców padł Jimmy Durmaz, który w meczu z Niemcami (1:2) w doliczonym czasie sprowokował rzut wolny, z którego Niemcy strzelili zwycięską bramkę.
Fala hejtu przybrała tak ogromne rozmiary, że po groźbach śmierci i rasistowskich komentarzach SvFF również zgłosiła sprawę na policję, która odnalazła autorów najgroźniejszych wpisów i ich ukarała. "Hejt stał się zjawiskiem codziennym, lecz jak wiemy może prowadzić do tragedii, więc należy reagować surowo i najszybciej jak to możliwe" - podkreslił Fredman.
Rywalami Szwecji w grupie E są Hiszpania, Słowacja i Polska, z którą drużyna Janne Anderssona spotka się 23 czerwca w Sankt Petersburgu.
Czytaj więcej:
EURO 2020: Polska przegrała ze Słowacją 1:2
Szwedzkie media: Koszmar z Hiszpanią dał wymarzoną sytuację w grupie
Euro 2020: Niemcy dostaną rekordowe premie za zdobycie tytułu
Euro 2020: Finał na Wembley będzie mogło zobaczyć 45 tys. widzów