Euro 2020: Anglia kontra Niemcy, czyli piłkarski klasyk w 1/8 finału
Anglicy okazali się najlepsi w grupie D z siedmioma punktami i bilansem goli 2-0. Pokonali Chorwację 1:0, zremisowali po pasjonującym meczu ze Szkocją 0:0 i wygrali z Czechami 1:0.
Niemcy trafili w turnieju do "grupy śmierci" i wyszli z drugiego miejsca. Najpierw ulegli Francji 0:1, następnie pokonali Portugalię 4:2 i zremisowali z Węgrami 2:2. W ostatnim z tych meczów do końca walczyli o awans, a wyrównującą bramkę zdobył dopiero w 84. minucie Leon Goretzka.
Wszystkie mecze grupy F podopieczni Joachima Loewa grali w Monachium, więc teraz czeka ich pierwsze wyjazdowe spotkanie w turnieju.
Źródła bardzo różnią się w liczbie dotychczasowych potyczek Anglii i Niemiec. Na stronie UEFA jest bilans, z którego wynika, że to będzie ich 33. konfrontacja, a oba zespoły wygrały dotychczas po 13 razy (sześć remisów).
Joachim Loew, który po turnieju żegna się z reprezentacją Niemiec, prowadził drużynę narodową już w 197 meczach. Wygrał 124, zremisował 40 i przegrał 33.
Niemcy mogą pocieszać się tym, że okazali się lepsi od Anglii w trzech ostatnich potyczkach na wielkich imprezach - w mistrzostwach świata 1990, na Euro 1996 i w MŚ 2010, z czego w dwóch pierwszych po rzutach karnych w półfinale.
"Tak naprawdę nie myślę o przeszłości. Cokolwiek się wydarzyło, to już się stało. Jedyne, co możemy zrobić, to być w teraźniejszości" - przyznał skrzydłowy reprezentacji Anglii Raheem Sterling, który do tej pory strzelił obie bramki dla swojej drużyny w turnieju.
Po 10-dniowej izolacji spowodowanej kontaktem z zakażonym COVID-19 szkockim piłkarzem Billym Gilmourem do składu drużyny Garetha Southgate'a powinni wrócić Mason Mount i rezerwowy Ben Chilwell.
Co ciekawe, Anglicy jeszcze nigdy w historii mistrzostw Europy nie wygrali w fazie pucharowej meczu w ciągu 90 minut. Cztery razy ich spotkania w tej części turnieju kończyły się rzutami karnymi, z czego zwyciężyli zaledwie raz - z Hiszpanią w ćwierćfinale na Wembley w 1996 roku.
Kilku niemieckich piłkarzy występuje w angielskich klubach. Czy to może dać im teraz drobną przewagę nad rywalami? "Znamy Premier League i styl zawodników. Prawdopodobnie nie różni się zbytnio od reprezentacji narodowej, więc może to trochę pomaga" - wskazał Kai Havertz z Chelsea Londyn, z którą niedawno świętował triumf w Lidze Mistrzów.
Jak dodał, zdaje sobie sprawę z klasy Anglików. "Mają kilku świetnych piłkarzy, którzy w dodatku wciąż robią postępy. Dla mnie i całej reprezentacji to będzie wyjątkowy mecz" - zaznaczył.
Jutrzejsze spotkanie na Wembley zaplanowano na godzinę 17:00 czasu GMT.
Czytaj więcej:
Duńskie media: Walia rozjechana, idziemy na całość jak w 1992 roku
Euro 2020: Niemcy nie trenują karnych przed hitem z Anglią
Holandia odpadła z Euro 2020. Czesi w ćwierćfinale
Euro 2020: Beglia w ćwierćfinale! Portugalia poza turniejem