Essex: Samochód wjechał w grupę uczniów. Nie żyje 12-latek
Najciężej ranny chłopiec zmarł w szpitalu. Rannych zostało jeszcze czworo nastolatków w wieku od 13 do 16 lat oraz 53-letnia kobieta. Według policji, obrażenia nie zagrażają ich życiu.
Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, a policja poinformowała, że wszczęła śledztwo pod kątem morderstwa. Poszukiwany był kierowca srebrnego Forda Ka.
"Rozpoczęliśmy dzisiaj śledztwo w sprawie morderstwa po śmiertelnym wypadku na Willingale Road w Loughton. 12-letni chłopiec niestety zmarł. Apelujemy o pomoc w znalezieniu srebrnego Forda Ka" - przekazał rzecznik Essex Police.
Jak podaje "The Guardian", sprawca został już ujęty przez policję. To 51-latek z Loughton. Motywy jego działania na razie nie są znane.
A 51-year-old man from #Loughton has been arrested on suspicion of a number of offences including murder and attempted murder.
— Essex Police (@EssexPoliceUK) 2 grudnia 2019
We would like to thank anyone who shared our media appeal.
Read our full update here: https://t.co/HI457LBQxT https://t.co/4suZ6G476J
Czytaj więcej:
Tragiczny wypadek w Anglii. Zginęło trzech Polaków
Przyjaciele Polaków, którzy zginęli w wypadku: "Przyjechali do UK po lepsze życie"