Elżbieta II "może wycofać zaproszenie dla Harry'ego na Platynowy Jubileusz"

Królowa miała nadzieję, że "z upływem czasu wszystkie rany się zagoją" i poprosiła parę o wzięcie udziału w urodzinowej  paradzie Trooping the Colour w czerwcu przyszłego roku.

"Jej Królewska Mość bardzo starała się, aby jej prywatne relacje z wnukiem były oddzielone od zawodowych decyzji. Zaproszenie do świętowania, wystosowane dla Harry'ego i Meghan, było z jej strony szczerym gestem chęci pojednania" - wskazuje informator "Daily Mail".

Jednak fakt, że książę Harry planuje "zaatakować" rodzinę królewską w roku, w którym monarchini obchodzi Platynowy Jubileusz objęcia tronu, został uznany przez royalsów za "głęboko lekceważący".

Gdy tylko pojawiły się pierwsze informacje o autobiograficznej książce, Harry oświadczył: "Piszę nie jako książę, którym się urodziłem, ale jako człowiek, którym się stałem. Mam nadzieję, że opowiadając moją historię - wzloty i upadki, błędy, wyciągnięte wnioski - mogę pomóc pokazać, że bez względu na to, skąd pochodzimy, łączy nas więcej, niż nam się wydaje".

Jednak, jak twierdzi źródło "Daily Mail", "wydanie książki w roku Platynowego Jubileuszu królowej jest postrzegane jako głęboki brak szacunku dla Elżbiety II i samej monarchii. "Na ten czas zaplanowano wiele uroczystości, ale premiera pamiętnika i związane z nią skandale przyćmią świętowanie" - dodaje informator gazety.

Wtajemniczeni już spekulują, jak szczegółowo Harry będzie opowiadał w autobiografii o swojej rodzinie po konflikcie z bratem i oskarżeniach pod adresem Williama i księcia Karola o ich postawę wobec niego i jego żony, czym para podzieliła się w głośnym wywiadzie u Oprah Winfrey.

Źródła "Daily Mail" przekonują, że książę nigdy nie potrafił przyznać się do błędu, a ostatnie trzy lata spędził na "obwinianiu o niepowodzenia wszystkich prócz siebie i swojej żony".

Książka ze wspomnieniami księcia Sussex ma trafić do księgarń pod koniec 2022 roku.