Elżbieta II: "Zgadzamy się na okres przejściowy dla Harry'ego i Meghan"
Wczoraj w królewskiej posiadłości Sandringham w hrabstwie Norfolk odbyło się spotkanie Elżbiety II z następcą tronu księciem Karolem oraz jego synami Williamem i Harrym. Było one poświęcone przyszłej roli tego ostatniego, w związku z zapowiedzią jego i księżnej Meghan, że zamierzają częściowo zrezygnować z roli wysokich rangą członków rodziny królewskiej. Przebywająca obecnie z synem w Kanadzie Meghan uczestniczyła w rozmowach telefonicznie.
"Dzisiaj moja rodzina odbyła bardzo konstruktywne rozmowy na temat przyszłości mojego wnuka i jego rodziny. Moja rodzina i ja w pełni wspieramy pragnienie Harry'ego i Meghan, aby tworzyć nowe życie jako młoda rodzina. Chociaż wolelibyśmy, aby pozostali pełnoetatowymi członkami rodziny królewskiej, szanujemy i rozumiemy ich pragnienie prowadzenia bardziej niezależnego życia jako rodzina, pozostając jednocześnie cenioną częścią mojej rodziny" - napisała królowa w oświadczeniu wydanym po spotkaniu.
A statement from Her Majesty The Queen. https://t.co/IVSyfeojqk
— The Royal Family (@RoyalFamily) 13 stycznia 2020
"Harry i Meghan dali jasno do zrozumienia, że w nowym życiu nie chcą być zależni od środków publicznych. Uzgodniono zatem, że nastąpi okres przejściowy, w którym książę i księżna Sussex będą spędzać czas w Kanadzie i Wielkiej Brytanii. To są złożone sprawy do rozwiązania dla mojej rodziny i jest jeszcze trochę pracy do wykonania, ale zwróciłam się o to, by ostateczne decyzje zostały podjęte w ciągu w najbliższych dni" - dodała.
Komentarzy zajmujący się rodziną królewską zwracają uwagę na nietypowy, osobisty ton oświadczenia królowej, która napisała o "mojej rodzinie" i "moim wnuku", zaś Harry i Meghan nazywani są po imieniu.
W minioną środę książę Harry i księżna Meghan niespodziewanie ogłosili na Instagramie, że zamierzają zrezygnować z roli wysokich rangą członków rodziny królewskiej, chcą sami się utrzymywać oraz planują dzielić czas pomiędzy Wielką Brytanią a Ameryką Północną. Ich głównym zajęciem ma być fundacja charytatywna.
Według źródeł w pałacu Buckingham, para nie konsultowała tego kroku z nikim z rodziny królewskiej, a wielu jej członków poczuło się dotkniętych formą, w jakiej zostało to zakomunikowane. W reakcji na to oświadczenie Elżbieta II w porozumieniu z księciem Karolem oraz księciem Williamem poleciła wysokim rangą członkom personelu pałacu Buckingham znalezienie praktycznego rozwiązania sytuacji.
35-letni Harry i jego o trzy lata starsza pochodząca z USA żona od pewnego czasu wysyłali sygnały, że niezbyt dobrze odnajdują się w roli członków rodziny królewskiej. W październiku ubiegłego roku ujawnili, że życie pod nieustanną obserwacją mediów jest dla nich bardzo trudne.
Harry, odnosząc się do doniesień medialnych o rozdźwięku między nim a jego starszym bratem, przyznał, że wraz z Williamem znajdują się na "innych ścieżkach". Ponadto, nie spędzili świąt Bożego Narodzenia z resztą rodziny, lecz wraz z synem Archiem udali się do Kanady. Po powrocie opowiadali o niesamowitej gościnności, której tam doświadczyli, czym podsycili spekulacje, że to w tym kraju zamierzają spędzać większość czasu.
Czytaj więcej:
Meghan Markle na wojnie z brytyjską prasą
Harry i Meghan rezygnują z pełnienia ważnych ról. "Chcemy być niezależni"
Królowa szuka "szybkiego rozwiązania" w związku z decyzją Harry'ego i Meghan
Księżna Meghan wróciła do Kanady
Nowa rola Harry'ego i Meghan. "Rozmowy przebiegają dobrze"
Elżbieta II wezwała Harry'ego na "kryzysowe spotkanie"