Elon Musk broni wolności słowa na Twitterze. Pozwoli śledzić ruchy swojego prywatnego odrzutowca
Musk, który pod koniec października za kwotę 44 mld dol. przejął Twittera, wyrażał wcześniej niezadowolenie z działania na platformie konta śledzącego ruchy jego prywatnego samolotu.
My commitment to free speech extends even to not banning the account following my plane, even though that is a direct personal safety risk
— Elon Musk (@elonmusk) November 7, 2022
"Moje zaangażowanie w wolność słowa rozciąga się nawet na konto, które śledzi mój samolot i które będzie mogło nadal działać na Twitterze, pomimo stwarzania bezpośredniego zagrożenia osobistego" - napisał przedsiębiorca.
Właściciel konta, student Jack Sweeney, podziękował Muskowi za jego "zaangażowanie w zapewnianie wolności słowa" i zaznaczył, że śledzący jego profil użytkownicy są "admiratorami jego przedsięwzięć". Konto śledzące samolot Muska obserwuje na platformie 490 tys. osób.
Landed in Austin, Texas, US. Apx. flt. time 4 Hours : 19 Mins. pic.twitter.com/tQddBYUghy
— ElonJet (@ElonJet) November 5, 2022
Inne założone i prowadzone przez Sweeney'a konto śledzi ruchy samolotów takich celebrytów, jak m.in. Tom Cruise, Kylie Jenner, Harrison Ford, Tiger Woods czy Kim Kardashian.
Czytaj więcej:
USA: Elon Musk zakończył warte 44 mld dolarów przejęcie Twittera
Elon Musk zwalnia pracowników i wprowadza nowe porządki w Twitterze
Twitter wprowadza płatną subskrypcję za 8 dolarów miesięcznie