Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Elektryczna taksówka z pierwszym udanym lotem

Elektryczna taksówka z pierwszym udanym lotem
Maszyna produkowana przez niemiecki start-up będzie miała zasięg 300 km. (Fot. Getty Images)
Niemiecki start-up Lilium po pierwszym udanym locie zaprezentował w czwartek w pełni elektryczną, latającą taksówkę odrzutową - podała agencja Bloomberga. Pięcioosobowa maszyna startująca i lądująca pionowo może być sterowana przez pilota lub w trybie drona.
Reklama
Reklama

Niemiecki startup do 2025 r. chce stworzyć flotę zeroemisyjnych samolotów w miastach na całym świecie, oferujących usługę przewozu osób. Maszyny mają być pięć razy szybsze niż samochód i emitować mniej hałasu niż motocykl. Jak zauważył Bloomberg, Lilium jest pierwszym elektrycznym odrzutowcem w historii, który uzyskał certyfikację.

Maszyna produkowana przez niemiecki start-up będzie miała zasięg 300 km, co umożliwi przewóz osób między Nowym Jorkiem i Bostonem. Przelot z nowojorskiego lotniska im. Johna F. Kennedy'ego na Manhattan ma kosztować jednego pasażera około 70 dolarów. Jak zauważył dyrektor handlowy start-upu Remo Gerber, wskazane parametry sprawią, że latająca taksówka będzie tańszą alternatywą dla helikopterów i konkurencją dla usług przejazdu najdroższymi limuzynami.

Pełnowymiarowy prototyp zadebiutował w bazie Lilium w pobliżu Monachium. Jednostka jest napędzana 36 silnikami odrzutowymi. Po starcie obracają się one, aby odrzutowiec mógł lecieć do przodu w sposób podobny do standardowego samolotu, wykorzystując 10 proc. energii z wielowirnikowej konstrukcji opartej na technologii stosowanej w śmigłowcach. Jak zapewniają przedstawiciele Lilium, takie wykorzystanie energii pozwala maszynie pokonać problemy z zasięgiem, uważane dotychczas z główną przeszkodę dla samolotów z napędem elektrycznym.

Dyrektor generalny Lilium Daniel Wiegand w rozmowie z Bloomberg TV poinformował, że start-up posiada obecnie 100 mln dolarów funduszy. Aby jednak wprowadzić latającą taksówkę na rynek, będzie musiał zebrać co najmniej taką samą kwotę oraz zwiększyć zatrudnienie o setki miejsc pracy. Obecnie w firmie pracuje 300 osób.

Wiegand zauważył, że rozwiązanie spotyka się z zainteresowaniem ze strony miast na całym świecie. Szef niemieckiego start-upu początkowo chciałby rozmieścić Lilium w dwóch lub trzech lokalizacjach. W każdej z flot miałoby znajdować się około 20 samolotów, co zapewniłoby rentowność indywidualnym operacjom.

Firma produkuje własne silniki, baterie i konstrukcje kompozytowe. Wiegand podczas wywiadu zapewnił również, że firma chce pozostać niezależna i nie szuka potencjalnego nabywcy.

Według firmy konsultingowej Roland Berger, na świecie jest obecnie ponad 100 różnych programów samolotów elektrycznych w fazie rozwoju. Największymi rywalami dla Lilium są m.in. Joby Aviation i Kitty Hawk, a także planowane oferty Airbusa, Boeinga i partnerem Uber Technologies firmą Bell Helicopter. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama