Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ekspert: To supermarkety ponoszą winę za braki warzyw na półkach

Ekspert: To supermarkety ponoszą winę za braki warzyw na półkach
Kto ponosi winę za sytuację, jaka ma miejsce w sklepach w całym kraju? (Fot. Getty Images)
Rządowy ekspert ds. żywności i współzałożyciel sieci LEON Henry Dimbleby ocenił, iż to supermarkety - a konkretnie 'ich toksyczna kultura' - odpowiadają za obecne problemy zaopatrzeniowe w kraju. Jego zdaniem, problem powtórzy się w przyszłości, jeśli nie dojdzie do znaczących zmian w polityce sklepów. 

Reklama
Reklama

W czasie, gdy Brytyjczycy zastanawiają się, co stoi za brakami zaopatrzeniowymi - a konkretniej, czy winę ponosi pogoda w Hiszpanii i Maroku czy może Brexit - Henry Dimbleby zasugerował, iż powód jest zupełnie inny.

Zdaniem branżowego eksperta, sytuacja powstała na skutek tego, iż "supermarkety i dostawcy regularnie podpisują długoterminowe umowy, które nie przewidują zmiany w cenach". 

W sklepach na Wyspach nie ma warzyw. (Fot. Getty Images)

Według specjalisty, o ile powyższe rozwiązanie daje pewnego rodzaju stabilność na rynkach, o tyle w razie nieprzewidzianych problemów zakłóca ono całą logistykę.

"Jeśli jakiegoś towaru zaczyna brakować, dostawcy wolą sprzedać go w innych częściach Europy, ponieważ w Wielkiej Brytanii dostaną za niego taką samą stawkę jak wcześniej" - podkreślił Henry Dimbleby.

W ostatnich tygodniach w brytyjskich sklepach brakuje wielu świeżych warzyw, w tym pomidorów, papryki i ogórków. Oficjalnym powodem są ekstremalne zjawiska pogodowe w północnej Afryce i Hiszpanii. 

Andrew Opie, szef ds. Żywności i zrównoważonego rozwoju w British Retail Consortium (BRC) przekazał jednak, że "nie ma żadnej wiedzy na temat długoterminowych umów ze stałą ceną". 

Taki widok należy obecnie do rzadkości. (Fot. Getty Images)

"Detaliści doskonale wiedzą, że gdy koszty dostawców rosną, muszą płacić więcej za ten sam produkt, zwłaszcza wtedy, gdy go brakuje. Rozmowy z rolnikami odbywają się w zasadzie codziennie" - zapewnił.

Przedstawiciel branży dodał, że w wielu europejskich krajach istnieją regulacje, które zmuszają handlowców do przeniesienia tych dodatkowych kosztów na klientów. 

"Ale nie w Wielkiej Brytanii. Nasi detaliści sami robią wszystko, co mogą, aby niedopuścić do podniesienia cen dla klientów. Robią to nawet kosztem własnego dochodu" - dodał.

Czytaj więcej:

UK: Niedobory warzyw i owoców mogą potrwać do maja

Lidl w UK wprowadza limity na sprzedaż pomidorów, ogórków i papryki

"Rzeczpospolita": Warzywa dla bogatych. Pomidory nawet po 35 zł za kg

"Kryzys sałatkowy" w Europie spowodowany m.in. złą pogodą w Hiszpanii i Maroku

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 29.03.2024
    GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama