Ekspert: Rosnąca liczba zakażeń w UK "to efekt braku restrykcji"
Główny naukowiec stojący za programem ZOE Covid Symptom Study App zasugerował również, że powszechne doniesienia o "szczególnie ciężkich przeziębieniach" mogą w rzeczywistości być przypadkami koronawirusa.
Profesor Tim Spector ostrzegł, że "wielu w pełni zaszczepionych Brytyjczyków może nieświadomie rozprzestrzeniać koronawirusa, kompletnie ignorując jego objawy".
Według danych z appki ZOE, której celem jest monitorowanie przebiegu zakażenia, w pełni zaszczepione osoby z koronawirusem najczęściej zgłaszają: bóle głowy, katar, kichanie, ból gardła oraz utratę węchu.
Doniesienia eksperta pojawiają się w czasie, gdy wiele osób zgłasza bardzo silne objawy przeziębienia, a media donoszą o fali "tajemniczej infekcji".
Z oficjalnych danych wynika, że Wielka Brytania ma obecnie jeden z najwyższych wskaźników zakażeń koronawirusem w regionie. Wysoka liczba zakażeń nie przekłada się jednak na wyższy wskaźnik zgonów i hospitalizacji dzięki programowi szczepień.
"W Wielkiej Brytanii nadal występuje więcej przypadków zakażeń niż w innych krajach Europy. Dzieje się tak z dwóch powodów: pierwszym jest brak masek i dystansu społecznego, a drugim fakt, iż nie znamy objawów" - przekazał prof. Tim Spector na łamach "Daily Mirror".
Minionej doby w Wielkiej Brytanii odnotowano 40 224 nowych zakażeń Covid-19; na koronawirusa zmarło 28 osób.
Czytaj więcej:
Burmistrz Londynu chce rozprawić się z pasażerami bez maseczek
WHO definiuje, jak objawia się tzw. long COVID
Brytyjczycy "mają dowody", że Rosja wykradła formułę szczepionki na Covid-19
Raport: Reakcja rządu Johnsona na pandemię "była pełna błędów"