Eksperci: "Brytyjska gospodarka wymaga fundamentalnych reform"
Przyznanie pracownikom większych praw, zwiększenie inwestycji państwowych oraz rozszerzenie uprawnień organów nadzoru w walce z monopolem to najważniejsze zmiany, jakich - zdaniem komisji - potrzebuje Wielka Brytania. Eksperci uznali, że gospodarce potrzebne są reformy na skalę tych z lat 80. XX wieku, wprowadzonych przez Margaret Tatcher oraz inwestycji państwowych na poziomie lat 40.
W finalnym raporcie komisja wyodrębniła 5 najważniejszych obszarów wymagających reformy:
- zakończenie wzrostu konsumpcji napędzanego pożyczkami i zwiększenie oszczędności mieszkańców oraz poziomu inwestycji,
- tworzenie sieci przedsiębiorstw wokół uniwersytetów,
- oferowanie pracownikom większego wpływu na firmy i podwyższenie płacy minimalnej,
- rozwój automatyzacji oraz promowanie przyswajania technologii z jednoczesnym inwestowaniem w przekwalifikowywanie zastępowanych przez maszyny pracowników,
- łamanie monopoli oraz nadzorowanie działań gigantów internetowych i platform cyfrowych.
“Jeżeli chcemy osiągnąć wzrost i sprawiedliwy system, brytyjska gospodarka musi być przekształcona według tych zaleceń. Zmiana musi być szeroko zakrojona” - zastrzegają autorzy raportu.
Specjaliści zalecili także “poważną debatę” nad wysokością podatków. W kwestii imigracji zarekomendowali natomiast zastąpienie ustalonego przez rząd docelowego progu ogólnej liczby przyjezdnych limitami dla poszczególnych sektorów.
Komisja, która spotkała się 10 razy w ciągu ostatnich 18 miesięcy, była politycznie niezależna i nie przedstawiła swoich poglądów na Brexit, ani też nie szukała partii winnych za obecną sytuację.