Dżihadyści zaatakowali hotel w Mali. 170 zakładników, są ofiary śmiertelne
Ok. 80 zakładnikom udało się wydostać z hotelu Radisson Blu - podała malijska telewizja. Informowano, że porywacze wzięli ok. 170 zakładników, w tym cudzoziemców. Trzech zakładników zginęło.
W chwili ataku obłożenie hotelu, który ma 190 pokojów, wynosiło 90 proc. Obecnie nikt nie może opuścić hotelu ani wejść do środka - dodał.
Cytowane przez Reutera źródła w malijskich siłach bezpieczeństwa podały, że napastnicy weszli do hotelu, strzelając i krzycząc "Allahu Akbar". Według tego informatora w hotelu znajduje się ok. 10 napastników; grupa Rezidor mówiła wcześniej o dwóch.
Miejscowe media informują, że do ataku doszło ok. godz. 8:00. Pochodzący z Gwinei piosenkarz Sekouba Diabate, który był wśród zakładników uwolnionych przez malijskie siły, opowiadał, że napastnicy w sąsiednim pokoju mówili do siebie po angielsku.
"Bardzo wcześnie rano słychać było odgłosy strzelaniny, najprawdopodobniej doszło do próby wzięcia zakładników. Na miejscu jest policja, która odgradza hotel" - informowało cytowane przez Reutera źródło w malijskich siłach bezpieczeństwa.
Terroryści przyjechali pod hotel samochodem na dyplomatycznych numerach, dzięki czemu uzyskali dostęp do budynku. Następnie przedarli się przez ochronę i krzycząc "Allahu Akbar", zaczęli strzelać do ochroniarzy, po czym przenieśli się na jedno z wyższych pięter, barykadując się tam z zakładnikami.
Hotel Radisson Blu w centrum malijskiej stolicy jest popularny wśród dyplomatów, zagranicznych turystów oraz pracowników linii lotniczych Air France. Reklamował się jako najbezpieczniejszy hotel w kraju.
Mali pogrążyło się w chaosie w 2012 roku, kiedy powiązani z Al-Kaidą islamiści wykorzystali wojskowy zamach stanu w Bamako do zawłaszczenia separatystycznej rebelii Tuaregów i zajęcia pustynnej północy kraju. Interwencja militarna pod wodzą Francji wyparła ich stamtąd dwa lata temu, ale rebelianci, którzy dążą do oderwania północy od reszty kraju, nadal dokonują ataków.
Cytowane przez "Daily Mirror" źródła w malijskich władzach podają, że w ostatnich miesiącach udaremnili kilka ataków terrorystycznych planowanych przez dżihadystyczną grupę znaną jako Front Wyzwolenia Maciny, przez lokalne media nazywaną "nowym Boko Haram". Boko Haram to organizacja, która w tym roku złożyła przysięgę wierności wobec Państwa Islamskiego, aktywnego w Syrii i Iraku.