Dyskryminowany na tle rasowym Polak wygrywa z Tesco
Pan Tomasz, pracownik Tesco w miejscowości Sligo, położonej w zachodniej części wyspy, wygrał sprawę o dyskryminację na tle rasowym przed irlandzkim Trybunałem Równości. Pozwał on swojego pracodawcę o to, że podczas pobytu na przysługującym mu dniu wolnym od pracy, otrzymał pisemne ostrzeżenie o niestawieniu się w pracy.
Jak informuje portal Journal.ie, Polak niejednokrotnie zwracał się z prośbą o uzyskanie dnia wolnego od pracy. Wielokrotnie prośba ta była przez kierownictwo Tesco odrzucana. Gdy doszły go słuchy, że pozostali irlandzcy pracownicy nie mieli problemów z uzyskaniem pozwolenia na dzień wolny, pan Tomasz poczuł się dyskryminowany. Odmówiono mu urlopu nawet w dniu narodzin dziecka.
W grudniu 2012 roku starał się o dzień wolny od pracy ze względu na złe samopoczucie. Również i wówczas jego prośba została odrzucona, mimo iż pracodawca wyraził zgodę na udanie się do domu pozostałym pracownikom Tesco. Jego wniosek o dzień wolny w dniach 26 i 27 grudnia 2012 roku został zlekceważony, mimo iż inni współpracownicy otrzymali odpowiedź pozytywną.
Wszystkie te zdarzenia miały miejsce pomiędzy 2010 a 2013 rokiem.
Tesco argumentowało, iż pan Tomasz został zatrudniony na stanowisku Asystenta Generalnego, dlatego też musi pracować zarówno w dzień, jak i w nocy. Dodatkowo w umowie ma zaznaczone, że przysługuje mu dwutygodniowy urlop latem, tygodniowy na wiosnę oraz w poszczególne dni w ciągu roku.
Trybunał uznał wniosek Polaka o dyskryminację na tle rasowym. Ponadto stwierdził, że Tesco niezgodnie odrzuciło jego prośbę o urlop zdrowotny w styczniu 2013 roku. Sędziowie orzekli też, że pracodawca musi przekazać poszkodowanemu zadośćuczynienie w kwocie 12 000 euro jako odszkodowanie za dyskryminację w miejscu pracy.