Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dujszebajew: Awans na igrzyska to też zasługa trenera Bieglera

Dujszebajew: Awans na igrzyska to też zasługa trenera Bieglera
Dujszebajew zapowiedział, że dzisiaj jego drużyna znowu powalczy o wygraną (Fot. Getty Images)
Trener polskich piłkarzy ręcznych podkreślił, że awans na igrzyska jest także zasługą Michaela Bieglera. 'To pod jego wodzą zajęliśmy trzecie miejsce w mistrzostwach świata w Katarze, dzięki czemu graliśmy w takiej grupie' - zauważył Tałant Dujszebajew.
Reklama
Reklama

"Jesteśmy bardzo zadowoleni i to jest dla nas super dzień, bo mamy już pewny awans na igrzyska. Jestem również zadowolony z postawy zawodników w meczu z Chile, które walczyło do końca, bo chciało pokazać, że nie jest chłopcem do bicia. Zagraliśmy trochę lepiej w ataku niż w piątkowej konfrontacji z Macedonią, ale widać, że przed igrzyskami czeka nas jeszcze sporo pracy" - ocenił.

Niespełna 48-letni szkoleniowiec zapowiedział, że w niedzielnym meczu z Tunezją jego drużyna, pomimo zapewnionego awansu, znowu powalczy o wygraną. "Trzeba kształtować w sobie zwycięski charakter i zawsze walczyć do końca, do ostatniej sekundy. Poza tym chcemy okazać się najlepsi w tym turnieju i zapowiedziałem chłopakom, że po triumfie nad Chile nie mogą jeszcze otworzyć szampana. Ważne jest nie tylko zwycięstwo, ale także to, aby w każdym spotkaniu zawodnicy starali się zrozumieć na czym polega piłka ręczna" - zauważył.

Szkoleniowiec biało-czerwonych zapewnił, że szansę na wyjazd do Rio de Janeiro mają wszyscy zawodnicy, a nie tylko ci, którzy w Gdańsku wywalczyli awans.

"Przed nami wiele spotkań, zarówno w Lidze Mistrzów, ekstraklasie oraz reprezentacji. Sporo oczywiście zależy od sytuacji zdrowotnej, bo mam nadzieję, że do gry będzie gotowy chociażby Mariusz Jurkiewicz. W spotkaniu z Chile z dobrej strony pokazali się Marcin Wichary i Łukasz Gierak. Widać, że Łukasz ma charakter i robi systematyczne postępy. Podoba mi się również postawa i zaangażowanie Marcina. W odwodzie znajduje się jeszcze Piotr Wyszomirski, dzięki czemu mogę wybierać z trzech bramkarzy. Jestem także zadowolony z Mateusza Kusa. Wykonuje on czarną robotę, której często nie widać" - przyznał.

Dujszebajew podkreślił również udział w sukcesie biało-czerwonych poprzedniego selekcjonera, który odszedł po nieudanym występie w mistrzostwach Europy.

"To drużyna prowadzona przez trenera Michaela Bieglera zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach świata w Katarze, dzięki czemu mieliśmy okazję rywalizować w takiej właśnie grupie. Ta rzecz nie ulega wątpliwości. Nie zamierzam jednak oceniać pracy swojego poprzednika. On się nazywa Biegler, ja jestem Dujszebajew i każdy ma swoją koncepcję" - podsumował trener polskiej reprezentacji.

Mateo Garralda, trener reprezentacji Chile, pogratulował sukcesu Polakom i ich szkoleniowcowi oraz wskazywał na przewagę biało-czerwonych nad jego zespołem. "Technicznie Polacy są od nas lepsi, przewyższają nas też fizycznie. Niemniej jestem zadowolony z naszej gry. Zaprezentowaliśmy się lepiej niż w piątek, popełniliśmy mniej prostych błędów technicznych. Przed nami nadal jednak wiele nauki" - zauważył po porażce 27:35.

Polacy w piątek, na inaugurację turnieju, wygrali 25:20 z Macedończykami. Oprócz nich pewni wyjazdu na igrzyska do Rio są również Tunezyjczycy. Dzisiejszy pojedynek tych ekip zdecyduje o pierwszym miejscu w imprezie.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.03.2024
    GBP 5.0343 złEUR 4.3086 złUSD 3.9528 złCHF 4.4711 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama