Dostawca wody za karę "dopłaci" £123 mln do rachunków
Dochodzenie, prowadzone przez Agencję Ochrony Środowiska (The Environment Agency), ma związek z "poważnymi awariami" w oczyszczalniach ścieków należących do spółki, a także celowym dostarczaniem błędnych raportów na temat wyników kontroli zakładów.
Dostawca wody, który działa m.in. w Kent (hr. Sussex), Hampshire i na Isle of Wight, nie dokonywał w oczyszczalniach niezbędnych inwestycji, co doprowadziło do awarii sprzętu i przedostawania się ścieków do środowiska. Zanieczyszczał m.in. rzeki i plaże w południowej Anglii - wynika z badania Ofwat, niezależnego publicznego regulatora rynku usług wodociągowo-kanalizacyjnych w Anglii i Walii.
Southern Water manipulowało też procesem pobierania próbek ścieków. W rezultacie regulator otrzymywał przekłamane informacje, a spółka regularnie unikała kar - informuje Sky News.
W związku z tym, Ofwat nałożył na przedsiębiorstwo potężną grzywnę w wysokości 128 milionów funtów, z czego większość (123 miliony) trafi do klientów w formie obniżenia rachunków za wodę.
"Ten przypadek jest szokujący" - stwierdziła cytowana przez "The Guardian" dyrektor naczelna regulatora, Rachel Fletcher. "Kierownictwo, które w ten sposób zarządzało firmą, nie miało żadnego szacunku do społeczeństwa i wobec środowiska naturalnego" - podsumowała.