Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dominic Cummings says he 'doesn't regret' 260-mile lockdown trip

Dominic Cummings says he 'doesn't regret' 260-mile lockdown trip
"Nie myślę, że stanowię wyjątek i że jest jedna zasada dla mnie, a inna dla pozostałych osób". (Fot. Getty Images)
Boris Johnson's embattled chief aide has refused to apologize for driving across England during lockdown, amid a scandal over his movements that has overshadowed the UK government's coronavirus response.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Nie myślę, że stanowię wyjątek i że jest jedna zasada dla mnie, a inna dla pozostałych osób" - oświadczył Cummings podczas specjalnej, ponad godzinnej, konferencji prasowej na Downing Street. "Nie żałuję tego, co zrobiłem. Myślę, że to, co zrobiłem, było w tych okolicznościach rozsądne" - przyznał, ale dodał, że rozumie, iż ludzie mogą się nie zgadzać z jego punktem widzenia.

Dodał, że powinien był przedstawić publiczne wyjaśnienia wcześniej. "Wiem, że miliony ludzi cierpią, a tysiące zmarły. Z perspektywy czasu, powinienem był złożyć to oświadczenie wcześniej" - oznajmił.

Jak zaznaczał, uznał, że sytuacji, gdy zarówno on, jak i jego żona, mieli symptomy koronawirusa, najlepszym rozwiązaniem na zapewnienie opieki nad ich 4-letnim synem było pojechanie do domu rodziców, gdzie mogły się zająć nim nastoletnie siostrzenice. Jak przekonywał, w Londynie nie miał możliwości zapewnienia takiej opieki.

Przekonywał, że nie złamał zasad, bo przepisy zabraniające wychodzenia z domu i przemieszczania się dopuszczają wyjątki np. w takich sytuacjach, jak zapewnienie opieki nad dziećmi. Mówił, że przez cały pobyt w Durham przebywał z żoną w oddzielnym budynku niż jego rodzice i nie kontaktował się z nimi bezpośrednio.

"Zasady opisują różne wyjątkowe okoliczności, w których ich przestrzeganie może być niemożliwe. Nie mówią, że w każdych okolicznościach powinieneś zostać w domu. Mówią, że są pewne okoliczności, w których nie będzie można stosować się do tych zasad. I wydawało mi się, że byłem w takich wyjątkowych okolicznościach" - przekonywał Cummings.

Wyjaśniał również pobyt w Barnard Castle, turystycznej miejscowości niespełna 50 km od Durham. Jak twierdzi, pojechali tam dzień przed powrotem do Londynu, aby sprawdzić, czy po dwutygodniowej chorobie będzie w stanie prowadzić samochód przez kilka godzin w drodze do Londynu.

Zaprzeczył też, jakoby po powrocie do Londynu 14 kwietnia pojechał w następny weekend do Durham ponownie i może to udowodnić. "Guardian" i "Daily Mirror", które ujawniły w miniony weekend historię, napisały, że Cummings wraz z rodziną był widziany w Durham ponownie 19 kwietnia. Cummings podkreślił też, że na jego decyzję o wyjeździe do Durham wpłynęła atmosfera wokół jego osoby - w tym protesty w pobliżu domu w Londynie - co powodowało, że nie chciał zostawiać żony z dzieckiem samych w domu.

Cummings przekonywał również, że przed wyjazdem do Durham nie informował o tym Johnsona, który wówczas sam zmagał się z koronawirusem, a poinformował go o tym mniej więcej tydzień po powrocie, ale nie było to głównym tematem ich rozmowy.

Dodał, że nie oferował premierowi złożenia rezygnacji, ale zapytany, czy odejdzie, jeśli kontrowersje nadal będą obciążały rząd, oświadczył, że to "zależy od premiera". "Jestem tu, by zrobić wszystko, co w mojej mocy dla rządu i zmienić kraj na lepszy" - podkreślił.

Cummings to główny doradca polityczny Johnsona. Jest uważany za bardzo sprawnego stratega politycznego. Odegrał kluczową rolę najpierw w kampanii na rzecz Brexitu (był on w 2016 r. szefem kampanii na rzecz wyjścia Wielkiej Brytanii z UE), jak i podczas wyborów do Izby Gmin w grudniu zeszłego roku, w których konserwatyści przejęli kilkadziesiąt tradycyjnie laburzystowskich okręgów.

Budzi zarazem bardzo duże kontrowersje - także z powodu dużych wpływów, które ma, i tego, że w przeciwieństwie do ministrów nie ma nad jego działaniami żadnej kontroli ze strony parlamentu. Po publikacjach "Guardiana" i "Daily Mirror" jego odejścia domagało się publicznie nawet kilku posłów Partii Konserwatywnej.

Czytaj więcej:

Główny doradca Johnsona ma objawy koronawirusa

Brytyjska prasa: Zakażony wirusem doradca Johnsona złamał zakaz podróży

Doradca premiera broni swojej podróży w czasie zakazu

Downing Street: Publikacje na temat doradcy premiera są niedokładne

Boris Johnson: Cummings zachował się odpowiedzialnie i zgodnie z prawem

Johnson wiele ryzykuje, broniąc Cummingsa za wszelką cenę

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement