Dodatkowy bank holiday w UK może wpłynąć na osłabienie gospodarki

Ustanowiony z okazji jubileuszu długi, "królewski weekend" (od czwartku 2 czerwca do niedzieli 5 czerwca), zmniejszy produkt krajowy brutto w drugim kwartale o pół punktu procentowego - wynika z szacunków agencji Bloomberg Economics opartych na danych dotyczących poprzednich uroczystości.

Oznacza to, że gospodarka Wielkiej Brytanii skurczy się o 0,4% w II kwartale, jak prognozuje ekonomista Dan Hanson, przy uwzględnieniu negatywnych skutków kryzysu w sektorze opieki zdrowotnej, w związku z zakończeniem rządowego programu testów na obecność koronawirusa.

Straty wynikające z zamykania biur i fabryk nie będą najprawdopodobniej już odczuwalne w kolejnych miesiącach, co zapobiegnie kurczeniu się gospodarki przez kolejne dwa kwartały z rzędu.

Powyższe prognozy uwidaczniają trudny proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z kryzysu wywołanego przez pandemię. Mimo że nastąpiła znacząca poprawa gospodarki po ponownym otwarciu restauracji i barów, poziom zaufania społecznego spadł w ostatnich miesiącach w związku ze wzrostem rachunków za energię i podatków.

Wszystkie te czynniki oraz inflacja najwyższa od 40 lat mogą doprowadzić gospodarkę do stagnacji lub nawet całkowitego załamania. W zeszłym tygodniu minister finansów Rishi Sunak zapowiedział dodatkowe wsparcie finansowe dla gospodarstw domowych na kwotę 15 mld funtów (19 mld dolarów), co ma złagodzić skutki kryzysu.

Istnieje ponadto obawa, że niektórzy ludzie będą chcieli wziąć dodatkowy jeden lub dwa dni urlopu, aby dodatkowo przedłużyć sobie weekend. Silvia Dall'Angelo, starszy ekonomista z firmy Federated Hermes Ltd., uważa, że to może spowodować dalszy spadek produktywności.

Zdaniem Hansona, gospodarka wzrośnie w trzecim kwartale o 0,3%, co oznacza, że Wielka Brytania zdoła uwolnić się od negatywnych wpływów z dwóch poprzednich kwartałów.

Kampanie prowadzone przez Brendana Coxa, współzałożyciela koalicji Together, wezwały rząd do wprowadzenia dnia wolnego od pracy na stałe. Dall'Angelo zauważyła, że inne kraje europejskie mają większą liczbę świąt państwowych niż Wielka Brytania, więc stosunkowo niewielki spadek produkcji będzie minimalny.