Do UK wróciła zimowa aura. Kiedy zrobi się cieplej?

W weekend w regionach północno-wschodniej Anglii spadło od 2 do 5 cm śniegu. Z kolei dzisiaj w nocy biały puch pojawił się nawet w niektórych częściach Londynu.

Według Met Office, na południu Anglii i w znacznej części Walii również dzisiaj można się spodziewać "opadów deszczu, deszczu ze śniegiem, a nawet - śniegu".

Prezenterka BBC Weather, Carol Kirkwood, poinformowała, że minionej nocy termometry w szkockim Tulloch pokazały -9,4 st. Celsjusza i była to najzimniejsza kwietniowa noc w Wielkiej Brytanii od 2013 r.​​

Czy zatem na wiosnę jeszcze długo przyjdzie nam czekać? Zgodnie z prognozami meteorologów, najbliższe dni będą co prawda słoneczne, ale na wysokie temperatury nie ma co liczyć. Co więcej, w nocy będą występować lokalne przymrozki.

Dzisiaj po południu słupki rtęci pokażą 11 kresek w Londynie, 10 st. w Cardiff, 9 st. w Glasgow i 10 st. w Hull. Z kolei w nocy w większości kraju temperatury spadną do zera, a w północno-wschodniej Szkocji może być nawet 6 stopni na minusie.

Jutro z rana wciąż będzie zimno, ale w ciągu dnia mieszkańcy całego kraju zobaczą na termometrach powyżej 10 kresek - w Londynie będzie 12 st., a w Glasgow 11 st.

Podobna aura utrzyma się co najmniej do piątku. Za taką pogodę odpowiedzialne są chłodne masy powietrza morskiego, które płyną do Europy z północnego zachodu. 

Jednak - jak wynika z najnowszych map pogodowych - prawdziwa wiosna przyjdzie do Wielkiej Brytanii już w najbliższą niedzielę, kiedy termometry pokażą nawet 17 kresek.