Deszczowy koniec września w UK. Jest ostrzeżenie przed powodziami
Większość z wydanych dziś alertów ma obowiązywać do jutra włącznie.
Zdaniem Met Office, Brytyjczycy "mogą spodziewać się zakłóceń i utrudnień podczas podróżowania". Fatalna sytuacja ma panować zwłaszcza na mniej uczęszczanych drogach, który "szybko mogą zamienić się w małe zbiorniki wodne".
Oddzielne ostrzeżenia wydano dla podmorskich miejscowości w Kornwalii i Devon, gdzie dodatkowo spodziewany jest silny wiatr o prędkości do 80 km/h.
Według aktualnych informacji, podtopienia wystąpiły już w pobliżu Lancashire. W związku z tym utrudniony jest ruch na drodze M65 - część zjazdów jest całkowicie wyłączona z ruchu.
Najgorsza sytuacja nastąpi wieczorem. Prognostycy oceniają, że "urwanie chmury nastąpi ok. 18:00 i potrwa do jutra do późnego popołudnia". Służby ratunkowe w Leeds, Londynie, Manchesterze, Sheffield, Liverpoolu, Swansea, Cardiff oraz Bangor potwierdziły, że są w pełni przygotowane na nadchodzące opady - wiele jednostek zatrudniło na ten czas dodatkowych pracowników.
W związku z zagrożeniem powodziowym odwołano wiele miejskich imprez, m.in. coroczny wyścig Regat London. Niektórzy przewoźnicy kolejowi wysłali już wiadomości do pasażerów, aby uwzględnili fakt, iż ich podróż może się nie odbyć lub zostać przerwana.
Czytaj więcej:
Podróżnik z Walii przeszedł wzdłuż całej długości rzeki Jangcy
Brytyjscy eksperci: Czeka nas najostrzejsza zima od 30 lat
Młodzież na całym świecie protestuje na rzecz klimatu