Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dawidziuk about the match against Israel: The first 45 minutes were very good

Dawidziuk about the match against Israel: The first 45 minutes were very good
Eksperci oceniają dziś wczorajszą grę polskiej reprezentacji. (Fot. Getty Images)
Former national goalkeeping coach Andrzej Dawidziuk believes that Poland's meeting with Israel (2: 1) had two faces. 'The players after the first 45 minutes set the bar very high and this contrast between halves was so high' - he said.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Podopieczni Jerzego Brzęczka wczoraj w Jerozolimie pokonali Izrael 2:1 i zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie. Zdaniem Dawidziuka, Polacy zagrali znakomicie do przerwy, ale po zmianie stron nie potrafili już utrzymać wysokiego poziomu.

"Pierwsza połowa wyglądała nawet nie dobrze, ale bardzo dobrze. Zarówno w sferze mentalnej, jak i aspekcie związanym z realizacją założeń taktycznych. Poza tym też indywidualnie każdy z zawodników zagrał na świetnym poziomie. Może zabrakło więcej goli, ale one nie zawsze są konsekwencją świetnej gry. Przypomnę, że przez niemal całe eliminacje nie byliśmy do końca zadowoleni ze stylu, ale zawsze udawało strzelić się choć tę jedną bramkę i zdobyć trzy punkty. Wczoraj mogliśmy grać pięknie nie strzelając goli. I pewnie też by była krytyka. Nie można mieć wszystkiego, ale absolutnym celem zawsze jest zwycięstwo" - skomentował.

Jak dodał, druga połowa pokazała, że w polskim zespole wciąż tkwią duże rezerwy.

"Myślę, że piłkarze po pierwszych 45 minutach sami sobie zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko i ten kontrast między tymi połowami był tak duży" - przyznał.

Polska pokonała Izrael 2:1. (Fot. Getty Images)

Dawidziuk uważa, że takie spotkania są też znakomitą okazją sprawdzenia zmienników. Jego zdaniem, swoje szanse wykorzystali Krystian Bielik i Sebastian Szymański.

"Takie mecze są idealną okazją, żeby dać kolejne minuty i doświadczenie zawodnikom, którzy stawiają pierwsze kroki w tej reprezentacji. Bielik powoli przyzwyczaja nas do pewnego stylu, pokazał, że ma inklinacje do gry ofensywnej. Musi jednak kontrolować i oceniać sytuację, kiedy może pozwolić sobie na to, żeby indywidualnie wyprowadzić piłkę, a kiedy tę grę trzeba przyspieszyć podaniem" - podkreślił były współpracownik trenerów Leo Beenhakkera i Waldemara Fornalika.

"Wczoraj potwierdził swoją wartość, wszystko wskazuje na to, że w przyszłości będziemy mieli z niego sporo powodów do zadowolenia. Z kolei Szymański już od dłuższego czasu pokazywał, czy w ekstraklasie czy w reprezentacjach młodzieżowych, że ma dużą swobodę w opanowaniu piłki, w grze jeden na jeden, jest bardzo aktywny i dysponuje mocnym uderzeniem. Obaj ci zawodnicy zagrali na dobrym poziomie i myślę, że to, co pokazali, predestynuje ich do tego, żeby w niedalekiej przyszłości odgrywać coraz większą rolę w kadrze" - dodał Dawidziuk.

We wtorek biało-czerwoni w Warszawie na zakończenie kwalifikacji zmierzą się ze Słowenią.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement