Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

DUP na zjeździe potwierdza sprzeciw wobec umowy ws. Brexitu

DUP na zjeździe potwierdza sprzeciw wobec umowy ws. Brexitu
Liderka partii, Arlene Foster, podczas wczorajszej konferencji. (Fot. Getty Images)
Podczas wczorajszego kongresu w Belfaście północnoirlandzka Demokratyczna Partia Unionistów (DUP) potwierdziła swoje stanowisko, że będzie z determinacją dążyć do udaremnienia umowy w sprawie Brexitu uzgodnionej z UE przez premiera Borisa Johnsona.
Reklama
Reklama

DUP ma w brytyjskim parlamencie 10 głosów i od wyborów w 2017 r. wspierała mniejszościowy rząd Partii Konserwatywnej. Unioniści jednak sprzeciwili się zarówno porozumieniu w sprawie Brexitu wynegocjowanemu przez byłą premier Theresę May, jak i zmienionej umowie Johnsona.

Jak wyjaśnia AFP, DUP jest za wyjściem z UE z umową, jednak nie tą wynegocjowaną przez obecnego premiera. "Jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany, nie poprzemy umowy premiera" - podkreśliła przewodnicząca partii Arlene Foster. Jej zdaniem porozumienie to jest niekorzystne dla gospodarki wchodzącej w skład Wielkiej Brytanii Irlandii Północnej i "osłabiłoby fundamenty wielkiego Zjednoczonego Królestwa".

"Nasze głosy mają znaczenie i nasze głosy będą miały znaczenie w najbliższych dniach" - podkreśliła szefowa unionistów.

We wtorek jednak, mimo braku poparcia DUP, Izba Gmin przegłosowała nowy projekt porozumienia w sprawie Brexitu, choć nie zgodziła się na forsowaną przez rząd szybką ścieżkę legislacyjną. Oznacza to, że nie ma szans na ratyfikację porozumienia z UE przed 31 października, czyli dotychczas obowiązującym terminem Brexitu.

Johnson zapowiedział, że zaproponuje, by 12 grudnia odbyły się w Wielkiej Brytanii przedterminowe wybory parlamentarne. By jednak do tego doszło, potrzebna jest zgoda dwóch trzecich posłów. Johnson już dwukrotnie złożył taki wniosek, ale za każdym razem był on odrzucany przez opozycję.

Zgodnie z porozumieniem uzgodnionym przez Johnsona, Irlandia Północna ma nadal podlegać ograniczonemu zestawowi unijnych regulacji, głównie dotyczących dóbr. Wszelkie procedury celne dotyczące dóbr będą odbywały się w punktach wejścia do Irlandii Północnej, a władze brytyjskie będą odpowiedzialne za egzekwowanie zasad unii celnej UE w Irlandii Północnej.

Irlandia Północna pozostanie w granicach brytyjskiego terytorium celnego, jednak jednocześnie pozostanie punktem wejścia na unijny jednolity rynek.

Zdaniem DUP, propozycje zawarte w porozumie "nie są korzystne dla dobrobytu gospodarczego Irlandii Północnej i podważają integralność unii".

Czytaj więcej:

Brexit: Johnson proponuje przedterminowe wybory 12 grudnia

Sukces Borisa Johnsona. Izba Gmin poparła program legislacyjny rządu

Rząd UK: Przy braku zgody posłów będziemy dalej wnosić o wcześniejsze wybory

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama