Coraz więcej kobiet w UK otrzymuje w pociągach nieprzyzwoite zdjęcia
Ofiary otrzymują niechciany obraz za pomocą funkcji AirDrop na telefonie iPhone. Aplikacja ta zapewnia podgląd obrazów, zanim zostaną one zaakceptowane lub odrzucone, co uniemożliwia uniknięcie obejrzenia zdjęcia.
Kobiety - często atakowane w pociągach ze względu na krótki zasięg technologii - przyznają, że zaczynają czuć strach, kiedy korzystają ze środków publicznego transportu.
Przypadek "cyber-flashowania" po raz pierwszy zgłoszono w 2015 r. Od tego czasu liczba podobnych incydentów podwajała się roku na rok. W 2019 r. British Transport Police otrzymała 66 takich zgłoszeń, czyli prawie dwukrotnie więcej niż w 2018 r. (34) Dla porównania, w 2016 r. zgłoszono tylko trzy przypadki "cyber-flashowania".
Pomimo lawinowego wzrostu przesyłania niechcianych zdjęć, w 2019 r. aresztowano pod tym zarzutem tylko jedną osobę - wynika z danych uzyskanych przez agencję prasową PA.
Rebecca Hitchen z organizacji End Violence Against Women Coalition zauważa, że wzrost liczby zgłaszanych przestępstw może być dowodem na to, że kobiety sa "bardziej pewne, iż zostaną potraktowane poważnie", jeśli poinformują o tym policję. "Ale może to również oznaczać, że cyber-flashowanie staje się coraz bardziej powszechne" - dodaje.
"Jestem pewna, że faktyczna liczba kobiet dotkniętych tym zjawiskiem jest znacznie wyższa niż liczba zgłoszeń. Tymczasem takie zdarzenia mogą negatywnie wpływać na poczucie bezpieczeństwa kobiety i radzenia sobie w życiu" - podsumowuje ekspertka.
Czytaj więcej:
Większość ofiar przemocy domowej w UK "nękana przez telefon"