Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Coraz więcej Brytyjczyków chce Brexitu bez umowy

Coraz więcej Brytyjczyków chce Brexitu bez umowy
Brytyjczycy mają dość niepewności ws. Brexitu. (Fot. Getty Images)
Brytyjski 'Sunday Telegraph' opublikował wczoraj wyniki sondażu, który - w razie braku dalszych ustępstw ze strony Wspólnoty - sugeruje rosnące poparcie Brytyjczyków dla bezumownego wyjścia z Unii Europejskiej . Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 44 proc. ankietowanych.
Reklama
Reklama

W poprzednim badaniu opinii publicznej ze stycznia poparcie dla zerwania negocjacji było o sześć punktów procentowych niższe.

Jednocześnie sondaż - przygotowany przez ComRes na zlecenie eurosceptycznej grupy Brexit Express - wykazał, że 55 proc. Brytyjczyków zgadza się ze stwierdzeniem, że "po prostu chcą, żeby rozwiązano kwestię Brexitu". Przeciwnego zdania jest 33 proc.

Downing Street podkreśla, że premier May oraz jej negocjatorzy "intensywnie skupiają się na wypracowaniu postępu" w negocjacjach z UE. (Fot. Getty Images)

Zwiastując potencjalne problemy dla premier Theresy May i rządzącej Partii Konserwatywnej, aż 76 proc. Brytyjczyków negatywnie oceniło to, jak jej rząd prowadził negocjacje z Unią Europejską.

"Telegraph" zaznaczył jednocześnie, że w samym ugrupowaniu rośnie poparcie dla opuszczenia Wspólnoty bez porozumienia. W weekend 74 wysokich rangą aktywistów torysów - w tym ponad 50 szefów lokalnych struktur - napisało list do May, w którym podkreślili, że wyborcy Partii Konserwatywnej "nie obawiają się bezumownego Brexitu".

Z kolei były wiceminister ds. Brexitu Steve Baker, proeuropejska była minister edukacji Nicky Morgan oraz przewodniczący wspierającego rząd klubu Demokratycznej Partii Unionistów w Westminsterze Nigel Dodds ostrzegli przed "polityczną katastrofą", gdyby w wyniku zaplanowanych na ten tydzień głosowań nad projektem umowy wyjścia z UE doszło do opóźnienia Brexitu.

Gazeta zaznaczyła jednak, że Downing Street wciąż podkreśla, że premier May oraz jej negocjatorzy "intensywnie skupiają się na wypracowaniu postępu" w negocjacjach, a specjalny samolot Królewskich Sił Powietrznych (RAF) jest do dyspozycji szefowej rządu, aby mogła w każdej chwili polecieć do Brukseli w celu uzyskania dodatkowych ustępstw ze strony UE.

Według rządowego planu, parlamentarzyści zagłosują ponownie nad tekstem porozumienia z UE najpóźniej jutro, tj. 12 marca. Gdyby nie poparli porozumienia, dzień później głosowaliby nad tym, czy Wielka Brytania powinna zdecydować się na wyjście ze Wspólnoty bez umowy. W razie ponownej porażki takiego wniosku, kolejnego dnia, tzn. w czwartek, 14 marca, otrzymaliby szansę na poinstruowanie rządu, aby przedłużyć proces opisany w artykule 50. traktatu UE i w efekcie opóźnić Brexit.

W połowie stycznia Izba Gmin zagłosowała przeciwko proponowanemu przez rząd May projektowi umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Przeciwko propozycji głosowało 432 posłów przy zaledwie 202 głosach poparcia (większość 230 głosów). To była najwyższa porażka urzędującego premiera w historii brytyjskiego parlamentaryzmu.

Jeśli parlament nie poprze proponowanego przez rząd porozumienia lub opóźnienia Brexitu, Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy 29 marca.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama