Coraz dłuższy czas rozpatrywania wniosków o wizę do krajów strefy Schengen
Obywatele państw trzecich ubiegający się o wizę Schengen skarżą się z powodu ponoszonych strat finansowych, ponieważ wcześniej dokonali rezerwacji biletów lotniczych i hoteli, co jest wymagane przy składaniu wniosku wizowego.
Ponieważ w większości przypadków wiza nie jest wydawana na czas, podróżni ponoszą straty finansowe wynikające z konieczności ich anulowania - podaje portal SchengenVisaInfo.com.
Z najnowszych danych z państw UE wynika, że obecnie wszystkie terminy przyjęć wniosków wizowych są niedostępne do lipca. Co więcej, nawet w lipcu tylko kilka krajów dysponuje jeszcze wolnymi terminami.
Spośród wszystkich krajów UE, Niemcy, Holandia i Austria mają obecnie najdłuższy czas oczekiwania na wizę Schengen. Natomiast najkrótszy czas oczekiwania ma Francja.
Travellers Face Financial Losses as Processing Time for Schengen Visa Increases
— SchengenVisaInfo (@schengen_info) June 15, 2022
https://t.co/BHOYqQs090
Wiza Schengen jest wizą krótkoterminową, która umożliwia podróżowanie do dowolnego państwa strefy Schengen na okres do 90 dni w celach turystycznych i innych. Wiza jest potrzebna obywatelom wszystkich państw, które nie podpisały z krajami strefy Schengen umowy o ruchu bezwizowym.
Ponieważ tylko kilka krajów ma krótszy czas oczekiwania, podróżni ubiegali się o wizę Schengen do kraju UE, którego nie planowali odwiedzić. To z kolei wiązało się z większymi wydatkami, ponieważ musieli oni najpierw wjechać do kraju, który wydał im wizę, a następnie udać się do miejsca docelowego.
Z nowo opublikowanych statystyk wizowych Schengen wynika, że Szwecja, Norwegia, Francja i Dania miały najwyższy wskaźnik odrzucenia wniosków wizowych złożonych przez podróżnych z krajów trzecich w 2021 roku.
Z kolei Luksemburg, Słowacja, Litwa, Czechy i Łotwa miały najniższy wskaźnik odrzucenia takich wniosków w 2021 roku.
Czytaj więcej:
Brytyjczycy zapłacą za wjazd do krajów Unii Europejskiej
Podróże lotnicze będą utrudnione przynajmniej przez rok? Tak twierdzi szef Heathrow