Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Co siódmy młody Polak może być uzależniony od uczenia się

Co siódmy młody Polak może być uzależniony od uczenia się
To kobiety odczuwają większą presję na osiągnięcia szkolne. (Fot Getty Images)
Co siódmy młody Polak może być uzależniony od uczenia się - wynika z badań psychologa Pawła Atroszko. Stosunkowo bardziej narażone są kobiety. Problem dotyka też dzieci, które 'znajdują się pod ogromną presją nieustannej nauki pod testy i niepopełniania błędów'.
Reklama
Reklama

Uzależnienie to coś, co utrzymuje się przez dłuższy czas i nawraca - może dotyczyć substancji psychoaktywnych lub zachowań. Wspólnymi elementami różnych uzależnień są: powtarzalność, nagradzający charakter (przyjemność lub zmniejszenie dyskomfortu), kompulsja (wewnętrzny przymus) i negatywne konsekwencje np. w postaci stresu, depresji, problemów zdrowotnych lub pogorszonego funkcjonowania w innych sferach. Istotne są również: brak kontroli nad zachowaniem i objawy odstawienne.

"Odnosząc to do uczenia się, zaniepokoić nas powinny m.in. takie objawy, jak utrata kontroli nad zachowaniem - co oznacza, że dana osoba nawet chciałaby się zrelaksować, np. w weekend czy w czasie świąt - ale nie potrafi, bo czuje wewnętrzny przymus do nauki. To może być nawet uczenie się do egzaminu, który odbędzie się za pół roku. Podobnie z odstawieniem - jeśli ktoś przestaje się uczyć, to czuje się np. poirytowany, zlękniony, cierpi na bezsenność, odczuwa bóle głowy. To już są naprawdę ciężkie przypadki, ale prowadząc badania z pogłębionymi rozmowami klinicznymi spotykamy się z nimi coraz częściej" - tłumaczy dr Atroszko z Uniwersytetu Gdańskiego.

Z jego analiz wynika, że problem ma poważne znaczenie epidemiologiczne, czyli może dotykać dużej liczby osób. "Z moich badań przesiewowych w populacjach nastolatków i młodych dorosłych w Polsce wynika, że na stu uczniów szkół średnich czy studentów może być około 15 osób uzależnionych od uczenia się. Dla porównania od gier komputerowych uzależnionych będą jedna lub dwie osoby na sto – podaje dr Atroszko. "Biorąc pod uwagę samych studentów, których w Polsce jest ok. 1,2 mln, to mamy grupę 180 tys. osób" - podkreśla.

Zdaniem psychologa, jeżeli chodzi o grupę dzieci i młodzieży, problem tkwi głównie w systemie edukacji i podejściu rodziców. "W Polsce szkoła nie przekazuje dzieciom wiedzy, ale uczy pod testy - to system ciągłego oceniania, bo ciągle jakieś kartkówki, testy, egzaminy. A jeżeli ktoś jest sumienny to będzie się uczyć, uczyć i uczyć" - kontynuuje.

"W Polsce szkoła nie przekazuje dzieciom wiedzy, ale uczy pod testy - to system ciągłego oceniania". (Fot. Getty Images)

Kolejną kwestią jest presja ze strony rodziców - np., aby dziecko dostawało same szóstki i piątki w szkole, i kiedy czwórka jest już traktowana jak porażka. Ważnym aspektem ponadto są problemy emocjonalne, których szkoła nie potrafi rozwiązywać.

"Uzależnienia są formą regulowania własnych emocji, czyli gdy ktoś doświadcza negatywnych emocji lub nie radzi sobie z czymś, to zaczyna używać jakiejś substancji albo jakiegoś zachowania, żeby poczuć się lepiej i poradzić sobie ze stresem. Jak działa alkohol w tym zakresie - wiadomo. Natomiast jeżeli chodzi o uczenie się, mamy dwa aspekty. Po pierwsze, ta czynność powinna pomagać poczuć się lepiej, czyli musi mieć nagradzający charakter, np. może dawać przyjemność nabywania wiedzy czy satysfakcję z dobrych ocen. Drugim elementem jest doświadczanie ulgi. A jeżeli jesteśmy zmuszani do uczenia się - czy to przez system edukacji czy rodziców - to wszyscy wokoło oczekują, ze będziemy się bardzo dużo uczyli. Dlatego też czujemy ulgę, że robimy to, czego się od nas oczekuje" - podkreśla.

Osobami podatnymi na uzależnienie się od uczenia są m.in. osoby sumienne. Zdaniem badacza, znaczenie ma też płeć.

"Zarówno polskie, jak i międzynarodowe badania wyraźnie wskazują, że kobiety są bardziej narażone na uzależnienie od uczenia się. Bazując na ugruntowanych w psychologii badaniach można postawić pewne hipotezy wyjaśniające to zjawisko. Po pierwsze, kobiety są bardziej wrażliwe na kary, co może przekładać się na ich podejście do uczenia się w systemie edukacji bazującym na formalnych i nieformalnych karach. Poza tym mają wyższą ugodowość i sumienność. Od najmłodszych lat wymaga się od dziewcząt spełniania oczekiwań innych osób. Przykładowo rodzice często chcą, żeby ich córka była dobrą i grzeczną uczennicą. Przez to kobiety odczuwają większą presję na osiągnięcia szkolne. Natomiast dobrze przebadane różnice w odniesieniu do uzależnień od substancji wskazują, że kobiety inaczej reagują na stres i radzą sobie z nim w inny sposób. To przekłada się na odmienne mechanizmy uzależnienia" - podkreśla dr Paweł Atroszko.

Czytaj więcej:

Aż 13 proc. rodziców w Polsce żałuje, że ma dzieci

Badanie: Co 3. Polak w czasie pandemii skarży się na pogorszenie zdrowia psychicznego

Psycholog na polskiej porodówce obowiązkowy

W ostatnich miesiącach wzrosła liczba prób samobójczych w Polsce

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 16.04.2024
    GBP 5.0609 złEUR 4.3197 złUSD 4.0687 złCHF 4.4554 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama