Children stage mass walkout across UK in protest at climate change
Pierwszy strajk brytyjskich dzieci w ramach School Strike 4 Climate ma dziś miejsce w sumie w 60 miastach, od Szkocji po Kornwalię. Eksperci szacują, że na marszach pojawiły się w sumie "dziesiątki tysięcy" osób.
Młodzi obywatele UK domagają się ogłoszenia przez Wielką Brytanię "stanu klęski klimatycznej" i natychmiastowego wprowadzenia radykalnych rozwiązań na rzecz walki z globalnym ociepleniem.
"Nie mamy już czasu na czekanie aż coś się zmieni i dlatego właśnie widzimy coraz więcej protestów młodych ludzi na całym świecie" - przekazała Anna Taylor z UK Student Climate Network.
"Jeśli nie zaczniemy działać, nasza przyszłość nie wygląda zbyt kolorowo" - dodała.
W Londynie protest odbywa się w okolicach Parliament Square od godz. 11:00. Do strajku odniósł się już rzecznik prasowy brytyjskiej premier.
"Wszyscy chcemy, aby młodzi ludzie byli zaangażowani w sprawy, które ich dotyczą, abyśmy razem mogli zbudować świetlaną przyszłość. Musimy jednak pamiętać, że tego rodzaju protesty powodują mnóstwo problemów i są wyrazem braku szacunku dla nauczycieli, którzy poświęcili mnóstwo czasu na przygotowanie zajęć" - przekazał.
"To bardzo ważny okres w życiu młodych ludzi, aby mogli w przyszłości zostać naukowcami, inżynierami czy prawnikami, których potrzebujemy do walki z globalnym ociepleniem" - dodał.
Dzisiejsze protesty skomentował również minister edukacji Damian Hinds, który ostrzegł uczniów, że nie powinni opuszczać zajęć na rzecz strajku.