Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ceny w Polsce spadają. "To nie powód do zadowolenia"

Ceny w Polsce spadają. "To nie powód do zadowolenia"
W Polsce pierwszy raz od 32 lat będzie deflacja (Fot. Thinkstock)
W lipcu ceny zarówno w ujęciu miesięcznym, jak i rocznym spadły o 0,2 proc. Ekonomiści podkreślają, że spadki zobaczymy i w kolejnych miesiącach, ale nie jest to dla dobra informacja, bo odbić się to może na wzroście PKB i rynku pracy.
Reklama
Reklama

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły w lipcu o 0,2 proc. rok do roku, a wobec czerwca też spadły o 0,2 proc. - poinformował w środę Główny Urząd Statystyczny. Podkreślono, że w ujęciu rocznym był to pierwszy spadek cen od 32 lat.

"Spełniły się nasze prognozy mówiące o tym, że w Polsce zanotujemy deflację. Tyle tylko, że dzisiejszy odczyt może nie mieć charakteru incydentalnego. Jest to oczywiście związane z sankcjami handlowymi nałożonymi m.in. na nasz kraj przez Rosję oraz sytuacją na Ukrainie" - wskazał dyrektor biura Polskiego Związku Funduszy Pożyczkowych Piotr Rogowiecki.

"Produkty dotychczas sprzedawane na Wschód, w części, która nie znajdzie odbiorców w innych krajach, trafią na nasz rynek, co przełoży się oczywiście na spadek cen" - dodał.

Podobnego zdania jest główny ekonomista Credit Agricole Jakub Borowski, który stwierdził, że rosyjskie embargo pogłębi i wydłuży deflację w naszym kraju. "Wpływ embarga na inflację będzie skoncentrowany w trzecim i czwartym kwartale, a więc w okresie, w którym nastąpi pełna materializacja jego wpływu na ceny mięsa i nabiału oraz zakończą się zbiory jabłek i gruszek" - zaznaczył.

Ekonomista Raiffeisen Polbank Michał Burek dodał, że spadek cen może co prawda cieszyć statystycznego Polaka, ale tylko na krótką metę. "W krótkiej perspektywie statystyczny Kowalski na spadku cen może zyskać, bo w jego portfelu będzie zostawało więcej pieniędzy. Jeśli jednak presja deflacyjna będzie trwała za długo, to odbije się to na naszym wzroście gospodarczym. To z kolei będzie hamowało dynamikę zatrudnienia i w efekcie nastąpi pogorszenie sytuacji na rynku pracy" - poinformował ekonomista.

"W dłuższej perspektywie trudno mówić, aby sytuacja przeciętnego Kowalskiego mogła się poprawić, jeśli kondycja całej gospodarki się pogarsza" - dodał.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama