Burmistrz Londynu wzywa do nowego referendum ws Brexitu
W artykule dla "The Observer" Khan oskarżył rząd Theresy May o fiasko romów z Unią. Jego zdaniem, prowadzone przez nią negocjacje mogą mieć dwa "niezwykle ryzykowne" scenariusze - "słabą umowę" albo "żadną umowę", co "stanowi zbyt duże ryzyko dla poziomu życia Brytyjczyków, rynku pracy i sytuacji gospodarczej kraju".
"Nie wierzę, żeby Theresa May miała mandat, by igrać w tak rażący sposób z brytyjską ekonomią i budżetami domowymi obywateli" - przekonywał.
Dodał, że debacie chodziło też "bardziej o polityczne ambicje Borisa Johnsona" niż to, co jest dobre dla Wielkiej Brytanii.
Khan zaznaczył, że chociaż prowadził kampanię na rzecz pozostania w UE, to zaakceptował "wolę Brytyjczyków w referendum". Jednak teraz - "zaalarmowany chaotycznym podejściem rządzących do negocjacji" - postanowił poprzeć możliwość zorganizowania drugiego głosowania.
Na początku września brytyjska premier zapowiedziała, że nie będzie kolejnego referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jej zdaniem, ogłoszenie kolejnego referendum "byłoby zdradą wobec demokracji i zaufania do polityków".
Wielka Brytania ma opuścić Unię Europejską 29 marca przyszłego roku.