Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Burmistrz Londynu do imigrantów: "Uczcie się angielskiego!"

Burmistrz Londynu do imigrantów: "Uczcie się angielskiego!"
Burmistrz Londynu nie ma nic przeciwko osobom z innych kultur, które mieszkają w Londynie, lecz nawołuje, by uczyły się one języka angielskiego. (Fot. Getty Images)
'Na litość boską, imigranci muszą porozumiewać się w języku Szekspira' - stwierdził burmistrz Londynu. Zdaniem polityka, nie można stworzyć prawidłowo funkcjonującego społeczeństwa, jeśli istnieją grupy zamknięte na innych.
Reklama
Reklama

Boris Johnson w swoim najnowszym felietonie dla „The Telegraph” po raz kolejny nawołuje obcokrajowców do nauki języka angielskiego. Zdaniem torysa, żyjące w Londynie społeczeństwo nie powinno być posegregowane względem narodowości i związanego z nią języka ojczystego, lecz zasymilowane.

„Myślę, że powinniśmy nalegać, by angielski stał się wspólnym językiem dla wszystkich mieszkańców naszej stolicy” – pisze burmistrz. Przytacza on sytuację swojego kolegi, który zwrócił się do rady miejskiej o możliwość podłączenia anteny satelitarnej, by móc oglądać rozgrywki krykieta. Ku zaskoczeniu mężczyzny odpowiedź na jego prośbę była odmowna - urzędnicy stwierdzili, że satelita „brzydko wygląda”. Dodali ponadto, że mogliby wydać pozwolenie w momencie, kiedy mężczyzna udowodniłyby, że konieczność jej zamontowania wynika z „potrzeb społecznych”.

Czym zatem są takie potrzeby? Zdaniem pracowników rady, dotyczy to m.in. osób nieposługujących się językiem angielskim - mogą czuć się wykluczone, jeśli nie mają dostępu do telewizji w swoim ojczystym języku, dlatego też nie odmawia się im nigdy dostępu do nieanglojęzycznej telewizji. Johnson postuluje, by mieszkający w Wielkiej Brytanii cudzoziemcy nie szli po linii najmniejszego oporu, żyjąc zamknięci wśród osób własnej narodowości i posługując się na co dzień innym językiem niż angielski.

„Pytanie brzmi: Jakiego społeczeństwa pragniemy, zintegrowanego czy bałkanizacji*?” – pyta polityk w swoim felietonie. „Myślę, że ludzie, którzy korzystają z dobrodziejstw naszego kraju, powinni przynajmniej starać się mówić w naszym języku. Ponadto nie posługując się nim, wiele osób pozostaje bez pracy bądź musi się zadowolić pracą poniżej własnych kompetencji. Dlatego też powinniśmy przeznaczać więcej pieniędzy na kursy angielskiego dla obcokrajowców. Pomaganie ludziom w mówieniu po angielsku nie jest aktem imperializmu kulturowego, lecz próbą wyzwolenia gospodarczego” – tłumaczy Johnson.

„W obliczu olbrzymiej liczby imigrantów przybywających do naszego kraju, musimy nalegać na konieczność posługiwania się językiem angielskim, jeśli mamy mieć nadzieję na funkcjonowanie w zasymilowanym, harmonijnym społeczeństwie” – podsumowuje.

*Bałkanizacja - określenie procesu rozpadania się państw(a), w wyniku którego powstają nowe, często wrogo wobec siebie nastawione, państwa. Nazwa pochodzi od Bałkanów, gdzie w XIX wieku w wyniku dezintegracji Imperium Osmańskiego powstało wiele nowych, mniejszych państw. Sytuacją taką zagrożone są zazwyczaj państwa wielonarodowe lub wielowyznaniowe, w których występują wewnętrzne konflikty. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama