Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bułgarscy siatkarze chcą zostać w Polsce jak najdłużej

Bułgarscy siatkarze chcą zostać w Polsce jak najdłużej
Płamen Konstantinow z podopiecznymi siatkarzami (Fot. Facebook/Plamen Konstantinov)
Trener siatkarzy Bułgarii, który w sezonie 2005/2006 występował w Jastrzębskim Węglu, zapewnił, że zawsze z wielką przyjemnością przyjeżdża do Polski. 'Nie tylko z sympatii do tego kraju chcemy zostać tutaj jak najdłużej' - stwierdził Płamen Konstantinow.
Reklama
Reklama

„W Polsce wciąż mam wielu przyjaciół i dobrze też pamiętam oraz cenię miejscowych kibiców. Zawsze z wielką przyjemnością tutaj przyjeżdżam, jednak nie tylko z sympatii do tego kraju chcemy zostać w Polsce jak najdłużej. Najlepiej 21 do września, czyli do finału mistrzostw świata” - dodał.

Konstantinow był pod wielkim wrażeniem sobotniego meczu otwarcia 18. championatu, w którym Polska pokonała na Stadionie Narodowym 3:0 Serbię. „Takie widowisko było znakomitą reklamą siatkówki. Myślę, że każdy chciałby zagrać w tak wspaniałej atmosferze, przy ponad 60 tysiącach kibiców. Po tym, co już zdążyłem zaobserwować, będą to najlepsze mistrzostwa świata w historii” - ocenił.

Trener reprezentacji Bułgarii komplementował również postawę biało-czerwonych. Był to według niego jeden z najlepszych meczów w wykonaniu gospodarzy turnieju, które ostatnio oglądał. „Polacy byli lepsi w każdym elemencie i nie dali rywalom żadnych szans. Wydawało się, że to gospodarze będą pod presją, tymczasem to raczej Serbowie nie wytrzymali ciśnienia i otoczki tego spotkania. Ta drużyna nie potrafiła kontrolować swoich emocji i na pewno nie zagrała na swoim poziomie. Sam wynik nie jest dla mnie zaskoczeniem, natomiast niespodzianką było to, że ekipa z Bałkanów nie miała momentu dobrej gry i w żadnym fragmencie meczu nie potrafiła nawiązać walki z gospodarzami” - zauważył.

41-letni szkoleniowiec podkreślił, że biało-czerwonych znakomicie radzili sobie na przyjęciu oraz popisywali się świetną zagrywkę. Ona właśnie sprawiła, że Serbowie znaleźli się przy jej odbiorze pod presją, zostali odrzuceni od siatki i nie mogli konstruować skutecznych akcji.

„Gospodarze dobrze też bronili. Widać efekty pracy trenerów Antigi i Blaina, którzy znaleźli w defensywie odpowiedni styl. Ten duet pokazał, nie powołując Kurka, że ich priorytetem jest przyjęcie, następnie obrona i dopiero później atak. Niezależnie jednak od innych ocen, dla mnie graczem inauguracyjnego meczu był Paweł Zagumny, który zagrał wyśmienicie. Nie ma znaczenia, ile ma lat, bo to profesor” - stwierdził.

Konstantinow objął reprezentację swojego kraju 7 lipca, po rezygnacji włoskiego szkoleniowca Camillo Placi, pod wodzą którego Bułgaria przegrała w Lidze Światowej aż 11 z 12 meczów. Jednym z elementów przygotowań do mistrzostw świata był udział w połowie sierpnia w Krakowie w Memoriale Wagnera, w którym Bułgarzy, pomimo odniesienia dwóch zwycięstw, zajęli w stawce czterech zespołów trzecie miejsce.

„Wynik nie był najważniejszy. W tym turnieju sprawdziłem trzech rozgrywających i różne ustawienia. Nie mieliśmy zbyt dużo czasu na przygotowania, ale uważam, że w tym okresie wykonaliśmy bardzo dobrą robotę. Nasza postawa w Lidze Światowej to była katastrofa i mam nadzieję, że w Polsce Bułgaria wróci do miejsca i gry, z którymi zazwyczaj była kojarzona. Przez mistrzostwami nie odczuwam stresu, ale bardzo pozytywne emocje” - zapewnił.

W inauguracyjnym meczu czwarty zespół igrzysk olimpijskich w Londynie zmierzy się w Ergo Arenie dzisiaj o 17:30 czasu GMT z Meksykiem. Jego kolejnym rywalami będą Kanadyjczycy, Chińczycy, Egipcjanie oraz Rosjanie.

„Przez wiele lat nie graliśmy z Meksykiem i za dobrze nie znamy tej drużyny. Nie sugerujemy się jednak miejscem poszczególnych ekip w światowym rankingu. Każdego rywala trzeba szanować i traktować z respektem, tym bardziej, że niżej notowane zespoły coraz bardziej naciskają na czołówkę. Dla mnie taki szacunek przejawia się tym, że gra się na 100 procent. Za rok, razem z Włochami, będziemy gospodarzem mistrzostw Europy i mam nadzieję, że w Polsce Bułgaria zaprezentuje się z jak najlepszej strony i okaże się największą niespodzianą tego championatu” - podsumował Płamen Konstantinow.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 29.03.2024
    GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama