Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjskie sklepy gromadzą gigantyczne zapasy i proszą klientów o zachowanie spokoju

Brytyjskie sklepy gromadzą gigantyczne zapasy i proszą klientów o zachowanie spokoju
Nastroje konsumenckie w Wielkiej Brytanii robią się bardzo nerwowe, a Brytyjczycy obawiają się, że w sklepach wkrótce zabraknie produktów. (Fot. Getty Images)
W Wielkiej Brytanii widmo tzw. twardego Brexitu staje się coraz realniejsze, co oznacza, że spodziewane są utrudnienia w dostawach i transporcie dóbr z Europy. Nerwowa atmosfera zaczęła się udzielać również klientom, którzy w panice zaczynają także robić zapasy żywności. 
Reklama
Reklama

Wszystkie największe sieci supermarketów w Wielkiej Brytanii zaapelowały do klientów za pośrednictwem swojego zrzeszenia British Retail Consortium (BRC), aby unikali gromadzenia zapasów w związku z obawami o braki żywności po 1 stycznia 2021 roku.

Przedstawiciele BRC potwierdzili, że może dojść do utrudnień w łańcuchach dostaw, ale zapewnili, że wszystkie duże sklepy są tego świadome i dlatego zgromadziły "rekordowe" zapasy podstawowej żywności. 

Jeśli do końca roku UK nie podpisze umowy z UE, od 1 stycznia handel pomiędzy stronami odbywać się będzie na zasadach ustalonych przez WTO (Światowa Organizacja Handlu). Cła doliczane do importowanej żywności w pierwszym roku mogą sięgnąć nawet 3 mld funtów i doprowadzić do znacznego wzrostu cen żywności na Wyspach.

"Sklepy nie będą mieć wyjścia i będą zmuszone do tego, aby część nowych kosztów przenieść na klientów. Co więcej, nowe zasady i przepisy, które mogą obowiązywać od 1 stycznia, stworzą chaos prawny - zarówno dla sprzedawców, jak i dla konsumentów" - ostrzega Helen Dickson z BRC.

"Supermarkety robią, co tylko mogą, aby przygotować się na każdą możliwą ewentualność. Tylko w ostatnim czasie zgromadzono rekordowe zapasy puszek z jedzeniem, papieru toaletowego oraz innych produktów, które mają długie daty przydatności do spożycia" - wskazała.

"Oczywiście żadne starania sklepów nie będą w stanie całkowicie uchronić nas przed problemami, ale mimo wszystko nie ma potrzeby, aby ludzie kupowali więcej, niż potrzebują. Największe problemy z dostawami będą dotyczyć przede wszystkim świeżego jedzenia, w tym warzyw i owoców, które nie mogą być gromadzone na zapas, ani przez klientów, ani przez sklepy" - podsumowała ekspertka. 

Czytaj więcej:

Wyciekł "najczarniejszy scenariusz" Brexitu połączonego z drugą falą Covid-19

Jak Brexit wpłynie na ceny żywności? Te produkty podrożeją od 1 stycznia

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama