Brytyjskie łupki: Jak rząd chce "przekupić" mieszkańców Wysp?
David Cameron ogłosił kolejne kroki mające przekonać Brytyjczyków do gazu łupkowego. Zapowiedział m.in. pozostawienie w gminach całości podatków lokalnych płaconych przez spółki poszukujące gazu z łupków.
Reklama
Reklama
W tej chwili gminy muszą oddawać połowę przychodów z podatków lokalnych rządowi centralnemu. W przypadku podatków ściąganych od firm poszukujących gazu łupkowego, będą jednak mogły zachować całość tych zysków - według prowizorycznych wyliczeń, mogą one sięgnąć 1,7 mln funtów rocznie od każdego odwiertu.
To już kolejny mechanizm, który ma przekonać Brytyjczyków do odwiertów. W zeszłym roku rząd zapowiedział, że firmy poszukujące gazu łupkowego będą przekazywać lokalnym społecznościom po 100 tys. funtów od każdego odwiertu, w którym wykonany zostanie zabieg szczelinowania hydraulicznego.
W tej chwili prowadzone są konsultacje z firmami, których celem jest ustalenie, w jaki sposób pieniądze te będą wypłacane. Pod uwagę bierze się zarówno bezpośrednie wypłaty w gotówce dla mieszkańców, jak i utworzenie funduszy, które będą z tych środków realizować lokalne inwestycje.
Oprócz tego, już na etapie przemysłowego wydobycia, na rzecz mieszkańców trafiać będzie 1 proc. rocznych przychodów z wydobycia gazu. Według rządu, z tego tytułu lokalne społeczności - w trakcie całego okresu funkcjonowania odwiertu - mogą uzyskać od 5 do 10 mln funtów. Nieoficjalnie mówi się jednak, że możliwe jest jeszcze zwiększenie tej kwoty do nawet 5 proc. rocznych przychodów z wydobycia.
Przeciwnicy gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii krytykują te działania rządu i nazywają je próbami przekupienia mieszkańców, by ci nie protestowali przeciwko kontrowersyjnej technologii szczelinowania hydraulicznego.
To już kolejny mechanizm, który ma przekonać Brytyjczyków do odwiertów. W zeszłym roku rząd zapowiedział, że firmy poszukujące gazu łupkowego będą przekazywać lokalnym społecznościom po 100 tys. funtów od każdego odwiertu, w którym wykonany zostanie zabieg szczelinowania hydraulicznego.
W tej chwili prowadzone są konsultacje z firmami, których celem jest ustalenie, w jaki sposób pieniądze te będą wypłacane. Pod uwagę bierze się zarówno bezpośrednie wypłaty w gotówce dla mieszkańców, jak i utworzenie funduszy, które będą z tych środków realizować lokalne inwestycje.
Oprócz tego, już na etapie przemysłowego wydobycia, na rzecz mieszkańców trafiać będzie 1 proc. rocznych przychodów z wydobycia gazu. Według rządu, z tego tytułu lokalne społeczności - w trakcie całego okresu funkcjonowania odwiertu - mogą uzyskać od 5 do 10 mln funtów. Nieoficjalnie mówi się jednak, że możliwe jest jeszcze zwiększenie tej kwoty do nawet 5 proc. rocznych przychodów z wydobycia.
Przeciwnicy gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii krytykują te działania rządu i nazywają je próbami przekupienia mieszkańców, by ci nie protestowali przeciwko kontrowersyjnej technologii szczelinowania hydraulicznego.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama