Brytyjskie huragany są dowodem na konieczność przystosowania się do zmian klimatu

Z podjęciem działań dotyczących zmian klimatu nie można czekać - ich skutki są już odczuwalne, a niektóre z nich są poważniejsze, niż wcześniej sądzono. Na całym świecie fale upałów, powodzie i zwiększone zakwaszenie oceanów powodują coraz większe szkody. Wyginęły już całe gatunki zwierząt. Unikalne ekosystemy, takie jak rafy koralowe, zostały nieodwracalnie zniszczone - przypomina Patrick Vallance.

Zagrożone jest również zdrowie ludzkie. W niektórych regionach Ameryki Środkowej i Południowej od 1950 roku prawdopodobieństwo zachorowania na chorobę denga wzrosło od 17 do 80 procent. Wzrasta również poziom emisji dymów z dzikich pożarów - w wyniku pożarów w Australii w latach 2019-2020 zginęło 429 osób, a kolejne 3 220 trafiło do szpitali z powodu zaburzeń układu oddechowego i sercowo-naczyniowego.

Takie są wnioski globalnej społeczności naukowej, przedstawione w raporcie Międzynarodowego Panelu ONZ do spraw Zmian Klimatu. Wciąż istnieje możliwość podjęcia wspólnych działań, które mogą coś zmienić, ale czas ten jest coraz krótszy. Ograniczenie globalnego ocieplenia wymaga radykalnego zmniejszenia emisji CO2 w ciągu najbliższej dekady i osiągnięcia zerowej emisji netto do roku 2050.

"Jeśli osiągniemy to, co jest konieczne, mamy szansę ograniczyć globalne ocieplenie do 1,5°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej. Pozwoli to zmniejszyć zagrożenia związane ze zmianami klimatu, ale nie wyeliminuje ich całkowicie. Przeciwdziałanie zmianom klimatu wymaga podejścia dwutorowego. Musimy ograniczyć emisje, aby zmniejszyć tempo i dotkliwość ocieplenia. Jednocześnie musimy dostosować nasze środowisko fizyczne i naturalne oraz sposób życia do warunków panujących na ocieplającej się planecie" - tłumaczy Vallance.

Zmiany klimatyczne już teraz wpływają na życie i źródła utrzymania, zwłaszcza w krajach rozwijających się, zagrażając bezpieczeństwu żywnościowemu, wodnemu i energetycznemu, a także wywierając presję na turystykę, rolnictwo i infrastrukturę. Szkodzą także światu naturalnemu i niszczą różnorodność biologiczną. Adaptacja ma zasadnicze znaczenie.

Zdaniem brytyjskiego specjalisty, istnieje szereg działań, które możemy podjąć. Systemy wczesnego ostrzegania mogą pozwolić na skuteczne przygotowanie się na ekstremalne zjawiska pogodowe. Lepsze zabezpieczenia przeciwpowodziowe mogą chronić mieszkańców terenów nadmorskich i nisko położonych. Sadzenie nowych lasów w odpowiednich miejscach może ograniczyć erozję i poprawić jakość gleby dla rolnictwa. Zwiększenie różnorodności upraw może poprawić dostępność żywności.

Chociaż kraje najbardziej narażone na zmiany klimatyczne znajdują się w Afryce, Azji, Ameryce Środkowej i Południowej oraz na małych wyspach, takich jak Seszele, Wielka Brytania nie może i nie powinna ignorować tego problemu. Biorąc pod uwagę kaskadowy wpływ na dostępność głównych upraw żywności i światowy handel, zwykły interes własny wymaga podjęcia działań.

Również sytuacja samej Wielkiej Brytanii wymaga uwagi. Zgodnie z prognozami opracowanymi w 2018 roku przez Met Office, ogólne trendy zmian klimatu przewidywane na ziemi brytyjskiej na XXI wiek wskazują na zwiększone prawdopodobieństwo cieplejszych i bardziej wilgotnych zim oraz gorętszych i bardziej suchych lat, wraz ze wzrostem częstotliwości i intensywności zjawisk ekstremalnych. Wszystko to obciąży budownictwo mieszkaniowe, rolnictwo, transport i łańcuchy dostaw - z których mało który był tworzony z myślą o takiej sytuacji.

Najnowsza Ocena Ryzyka Związanego ze Zmianą Klimatu wyraźnie wskazuje jednak, że Wielka Brytania musi zrobić więcej, aby dotrzymać kroku rosnącym zagrożeniom związanym ze zmianą klimatu.

Wyzwanie jest ogromne, ale można mu sprostać. Po pierwsze, wymaga uznania, że musimy jednocześnie adaptować się do zmian klimatu i je łagodzić. Po drugie, wymaga jasnego zrozumienia, co adaptacja do zmian klimatu powinna osiągnąć: wydajność w warunkach zwiększonego obciążenia, wspieranie zdrowia i dobrobytu ludzi oraz ochronę przyrody. Rozwiązania, które spełnią wszystkie te cele, będą najbardziej skuteczne.

I wreszcie, wymaga współpracy: inżynierowie i naukowcy muszą współpracować z inwestorami, ekonomistami, społeczeństwem obywatelskim, liderami biznesu i decydentami, aby zaprojektować skuteczne systemy. Jeśli połączymy to wszystko razem, jesteśmy w stanie zabezpieczyć naszą przyszłość w warunkach coraz poważniejszych zagrożeń klimatycznych. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy w tyle nawet wtedy, gdy będziemy starali się ograniczyć emisje.