Brytyjskie Tesco znika z Polski

"Odnotowujemy znaczący postęp w naszej działalności w Europie Środkowej, ale nadal widzimy wyzwania rynkowe w Polsce. Dzisiejsza zapowiedź pozwala nam skupić się w regionie na działalności w Czechach, na Węgrzech i na Słowacji, gdzie mamy silniejszą pozycję rynkową z dobrymi perspektywami wzrostu" - napisał w wydanym oświadczeniu prezes Tesco, Dave Lewis.

Nabywcą 301 sklepów brytyjskiej sieci w Polsce jest duńska grupa Salling Group A/S, która, jak podano w oświadczeniu, obsługuje 11 mln klientów tygodniowo w Danii, Niemczech i Polsce. Spółka jest właścicielem sieci sklepów Netto.

Największa brytyjska sieć supermarketów już w marcu sprzedała swoje sklepy w Tajlandii i Malezji, co oznacza, że oprócz wspomnianych trzech krajów Europy Środkowo-Wschodniej jedynym zagranicznym rynkiem, na którym pozostanie, będzie Irlandia.

Jak podano, całkowita wartość przedsiębiorstwa ustalona w ramach transakcji wynosi 900 mln złotych (równowartość 181 mln funtów), a łączne wpływy netto mają wynieść około 819 mln zł (równowartość 165 mln funtów). Sfinalizowanie transakcji spodziewane jest w bieżącym roku finansowym. Wpływy ze sprzedaży zostaną przeznaczone na ogólne cele korporacyjne.

Dodano, że Grupa Tesco poczyniła znaczne postępy w sprzedaży pozostałych nieruchomości w Polsce, nieuwzględnionych w transakcji. W ciągu ostatnich 18 miesięcy zostały sprzedane lub uzgodniono sprzedaż 22 sklepów, co daje wpływy netto w wysokości około 200 mln funtów.

"Grupa Tesco będzie prowadzić dalsze działania w celu sprzedaży pozostałych nieruchomości, w tym 19 działających sklepów, nie objętych tą transakcją sprzedaży" - zapewniono.

W roku finansowym 2019/2020 Tesco Polska wygenerowało sprzedaż, z wyłączeniem VAT oraz stacji benzynowych, w wysokości 1,368 mld funtów i zanotowało stratę operacyjną, nie uwzględniając specjalnych pozycji, w wysokości 24 mln funtów. 

Wszystkie 301 sklepów objętych transakcją zostanie poddanych rebrandingowi w ciągu 18-miesięcznego okresu przejściowego.