Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjski sąd: Julian Assange może być wydany władzom USA

Brytyjski sąd: Julian Assange może być wydany władzom USA
Prokuratorzy w USA postawili 50-letniemu Assange'owi 18 zarzutów , za które łącznie grozi mu do 175 lat więzienia. (Fot. Oli Scarff/Getty Images)
Brytyjski sąd uchylił wczoraj decyzję o odmowie ekstradycji założyciela portalu WikiLeaks Juliana Assange'a do USA, gdzie jest on poszukiwany w związku z publikacją tajnych dokumentów. Jednak nie kończy to jeszcze postępowania ekstradycyjnego.
Reklama
Reklama

W styczniu tego roku sędzia Vanessa Baraitser orzekła, że opublikowanie przez Assange'a tajnych dokumentów nosi znamiona przestępstwa, jednak nie może on zostać wydany USA, ponieważ jest w złym stanie psychicznym i istnieją obawy, że w więzieniu mógłby odebrać sobie życie.

Od tej decyzji prawnicy reprezentujący władze USA się odwołali i podczas postępowania apelacyjnego w październiku przedstawili szereg wiążących zapewnień, że w przypadku ekstradycji Assange będzie traktowany w sposób humanitarny i nie zostaną zastosowane wobec niego surowe środki administracyjne ani przed procesem, ani po wyroku - chyba że w przyszłości popełni czyn, który będzie tego wymagał.

W wydanym wczoraj orzeczeniu w sprawie tej apelacji sędziowie stwierdzili, że sędzia Bataitser oparła swoją decyzję na założeniu, iż Assange będzie poddany właśnie takim surowym procedurom, jednak złożone przez USA zapewnienia są wystarczające.

"To ryzyko samobójstwa jest w naszym osądzie wykluczone poprzez zapewnienia, które zostały przedstawione. W efekcie jesteśmy przekonani, że gdyby zapewnienia te były przedstawione sędzi (Baraitser), odpowiedziałaby ona na zadane pytanie inaczej. Ten wniosek jest wystarczający, aby rozstrzygnąć to odwołanie na korzyść USA" - wyjaśnił Ian Burnett, lord sędzia najwyższy Anglii i Walii.

Stella Moris, partnerka założyciela WikiLeaks Juliana Assange'a, wygłaszająca dzisiaj oświadczenie przed budynkiem sądu w Londynie. (Fot. NIKLAS HALLE'N/AFP via Getty Images)

Odpowiadając na to orzeczenie, narzeczona i obrończyni Assange'a Stella Moris oświadczyła: "Będziemy odwoływać się od tej decyzji w najbliższym możliwym momencie". Określiła dzisiejszą decyzję sądu jako "niebezpieczną i błędną" oraz "poważną pomyłkę sądową".

"Jak to może być sprawiedliwe, jak to może być słuszne, jak to może być możliwe, aby dokonać ekstradycji Juliana do tego samego kraju, który spiskował, aby go zabić?" - przekonywała. Prawnikom Assange'a nadal przysługuje prawo do odwołania się do Sądu Najwyższego.

USA domagają się ekstradycji Assange'a w związku z publikacją przez WikiLeaks w 2010 i 2011 r. tysięcy tajnych dokumentów dotyczących operacji w Afganistanie i Iraku, co - jak przekonują - naraziło na niebezpieczeństwo życie wielu ludzi.

Prokuratorzy w USA postawili 50-letniemu Assange'owi 17 zarzutów szpiegostwa i jeden przestępstwa komputerowego, za które łącznie grozi mu do 175 lat więzienia. Assange twierdzi, że zarzuty są motywowane politycznie.

Czytaj więcej:

Adwokat Assange'a: Trump oferował mu ułaskawienie

Julian Assange, założyciel WikiLeaks pozostanie w więzieniu

Londyn: Prawnicy USA przekonują, że Assange nie jest na tyle chory, aby odebrać sobie życie

Prawnicy Assange'a: Zapewnienia USA nie eliminują ryzyka samobójstwa

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama