Brytyjski rząd pod presją, aby zwiększyć emerytury i benefity

Obecny system wypłat świadczeń socjalnych i emerytalnych zakłada, że ich wysokość rośnie co roku w oparciu o inflację za wrzesień poprzedniego roku. Oznacza to, że podwyżka zaplanowana na kwiecień 2023 r. oparta będzie na inflacji z września br.

Organizacje na Wyspach zajmujące się walką z ubóstwem apelują, aby w drodze wyjątku podwyżki wprowadzić już teraz - a ich wysokość oprzeć o aktualne dane inflacyjne Banku Anglii.

"Rząd musi zająć się problemem nieproporcjonalnie rosnących kosztów życia. Nie wątpimy w to, że są oni świadomi problemu. Obecne środki służące do walki z nim są jednak po prostu niewystarczające" - przekazał Richard Lane z organizacji Stepchange.

"Gospodarstwa domowe muszą dostać pomoc, aby uniknąć zadłużania się w celu zaspokojenia potrzeb życiowych" - dodał.

Podobny apel wystosowała niedawno grupa Citizens Advice. Zwrócono uwagę, że kwietniowa podwyżka wyniosła w tym roku tylko 3,1 proc., ponieważ oparta była na inflacji z września ubiegłego roku.

Samo ministerstwo finansów przekazało, że "zmiana nie jest tak prosta, jak może się wydawać". "Chodzi o kwestie techniczne" - wyjaśniono, wskazuąc, że "system IT płatności zaprojektowano tak, aby zmiany w wypłatach były bardzo trudne". 

Zwrócono również uwagę, iż większość wypłat jest już zaplanowana do wysyłki na konta i ich anulowanie "byłoby trudne".

Grupa Resolution Foundation, która stoi m.in. za dobrowolną stawką London Living Wage ze zrozumieniem odniosła się do powyższych tłumaczeń. Dodała jednak, że "rząd powinien zacząć coś robić w tym kierunku". 

"Nawet jeśli potrzebują na to kilka miesięcy, to wciąż będzie to lepsze niż czekanie rok" - przekazała.