Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjski rząd: Restrykcje są wystarczające, ale będą ostrzej egzekwowane

Brytyjski rząd: Restrykcje są wystarczające, ale będą ostrzej egzekwowane
Policja podkreśla, że nie zamierza przepraszać za wystawianie mandatów osobom, które łamią prawo. (Fot. Getty Images)
Obecne restrykcje koronawirusowe w Wielkiej Brytanii są wystarczające, ale policja będzie je bardziej rygorystycznie egzekwować - zapowiedziała wczoraj minister spraw wewnętrznych Priti Patel.
Reklama
Reklama

Szefowa brytyjskiego MSW poinformowała, że dotychczas policja nałożyła prawie 45 tys. kar grzywny za łamanie obowiązujących przepisów. "Moje dzisiejsze przesłanie dla każdego, kto odmawia właściwego postępowania, jest proste: jeśli nie odegrasz swojej roli, nasi policjanci, którzy codziennie ryzykują własnym życiem, aby zapewnić nam bezpieczeństwo, będą egzekwować przepisy" - podkreśliła Patel.

Towarzyszący jej na konferencji przewodniczący Krajowej Rady Szefów Policji (NPCC) Martin Hewitt oświadczył, że nie zamierza przepraszać za to, że policja wydaje mandaty, i ostrzegł ludzi łamiących zasady - np. organizatorów imprez lub nie zasłaniających twarzy w środkach transportu publicznego - że mogą się spodziewać kary.

Przywołał on kilka drastycznych przypadków naruszeń przepisów w ostatnich dniach, np. imprezę na łodzi w hrabstwie Hertfordshire, na której był bar i stanowisko DJ-skie, a ponad 40 osób zapłaciło po 30 funtów za bilet. 

W zeszłym tygodniu NPCC wydała wytyczne dla funkcjonariuszy, w których zaleca, aby wydawali oni więcej mandatów i robili to szybciej.

W Wielkiej Brytanii od kilku dni trwa debata na temat ewentualnego dalszego zaostrzenia restrykcji w związku ze stale rosnącą liczbą zakażeń. Jak na razie rząd stoi za stanowisku, że zamiast nakładać kolejne restrykcje, ważniejsze jest, by przestrzegać istniejących i bardziej rygorystycznie to egzekwować, ale nie wyklucza dalszego zaostrzenia, jeśli ludzie nie będą się stosować.

W związku z tym pięć głównych brytyjskich sieci supermarketów - Tesco, Sainsbury's, Morrisons, Asda i Waitrose - zapowiedziało wczoraj, że nie będzie wpuszczać klientów bez maseczek na twarzy. Obowiązek zasłaniania twarzy w sklepach został wprowadzony w Wielkiej Brytanii już latem, ale sieci supermarketów były krytykowane za to, że nie robią wystarczająco dużo, aby go egzekwować.

W Anglii za łamanie obowiązku zakrywania twarzy w sklepach czy transporcie publicznym grozi kara w wysokości 200 funtów, w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej - 60 funtów.

Czytaj więcej:

Anglia: Lokalna policja przeprosiła za... egzekwowanie restrykcji

Rząd UK: Policja będzie rygorystycznie reagować na łamanie restrykcji

Supermarkety w UK będą poddane kontroli. Władze chcą sprawdzać, czy zakupy są bezpieczne

Kolejne supermarkety w UK wprowadzają zakaz wstępu dla osób bez maseczek

UK: 1 243 nowe zgony na Covid-19. To drugi najwyższy bilans od wybuchu epidemii

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama