Brytyjski minister: Relacje z Chinami w krytycznym punkcie

Na pytanie, czy wypowiedź Williamsona zaszkodziła dwustronnym stosunkom, Hammond odpowiedział: "To skomplikowane relacje, a obawy Chin związane z rozmieszczaniem królewskiej marynarki wojennej na Morzu Południowochińskim ich nie uprościły”.

Brytyjskie media podały, że z powodu wypowiedzi Williamsona Chiny odwołały rozmowy handlowe, w których miał uczestniczyć Hammond. Minister finansów wyraził rozczarowanie z powodu reakcji Chińczyków.

"To całkowicie przedwczesne, lotniskowiec nie osiągnie pełnej gotowości operacyjnej przez najbliższe parę lat, nie zapadła żadna decyzja, ani nie było nawet żadnej dyskusji o tym, gdzie mógłby zostać na początku wysłany” - ocenił Hammond.

Williamson ogłosił wcześniej w lutym, że lotniskowiec HMS Queen Elizabeth zostanie wysłany na Pacyfik, w pobliże obszarów, o które Chiny spierają się z innymi krajami regionu. Minister przestrzegł przed rosnącym zagrożeniem ze strony Chin i Rosji i ocenił, że Wielka Brytania musi być gotowa do użycia "twardej siły".

Szefowa brytyjskiego rządu Theresa May zdystansowała się od wypowiedzi Williamsona. Rzecznik May oświadczył, że lotniskowiec nie zostanie nigdzie wysłany przed 2021 rokiem, i że popłynie wówczas w szereg miejsc na świecie, a to premier podejmie ostateczną decyzję o jego trasie.

"W relacjach z Chinami nakreśliliśmy obszary, w których mamy zastrzeżenia, takie jak cyberwłamania skierowane przeciwko Wielkiej Brytanii i naszym sojusznikom. Ale jest to również kraj, z którym mamy silne i konstruktywne relacje” - poinformował rzecznik brytyjskiej premier.