Brytyjski dziennik: "Polska staje się europejską potęgą"
Przypomina on, że gdy w 1989 roku odwiedził Polskę jako korespondent "Daily Telegraph" na Europę Wschodnią, "miasta były ponure, niszczejące i otoczone ohydnymi budynkami z czasów komunizmu, sklepy były puste, oczekiwania niskie, a życie ciężkie".
"Jednak nigdzie indziej w sowieckim imperium moc ludzi nie odniosła takiego triumfu jak w Polsce. Kraj przegranych spraw stał się awangardą wolności - i dobrobytu. Przy obecnej ścieżce rozwoju, dzięki postkomunistycznemu cudowi gospodarczemu, Polska jest na dobrej drodze, by do 2030 roku stać się bogatsza od Wielkiej Brytanii. Kraj stał się zagłębiem przyszłościowych gałęzi przemysłu, takich jak produkcja baterii i technologie" - zauważa.
Johnson pisze, że Polska wykorzystuje tę siłę gospodarczą, aby przekształcić kraj w znaczącą potęgę militarną, by mogła powstrzymać "rosyjskiego wilka stojącego u bram". "Swoją gotowością do przeciwstawienia się Moskwie zdobyła również sojuszników wśród wielu krajów sąsiednich. Podczas gdy Niemcy i Francja deliberują w sprawie odpowiedzi na wojnę na Ukrainie, Polska jest gwiazdą wschodzącą. Rosnące znaczenie kraju jest oczywiste, gdy spojrzy się na jego wojsko" - wskazuje.
Przypomina, że Polska planuje podwoić wielkość armii do 300 tys. żołnierzy i wyposażyć ją w najnowszy zachodni sprzęt - systemy artyleryjskie HIMARS oraz flotę samolotów F-35 Lightning II i 116 czołgów Abrams, które zastąpią sowieckie myśliwce MiG i czołgi T-72 przekazane Ukrainie. Zaznacza, że ten sprzęt kosztuje i dlatego Polska zwiększyła wydatki na obronę z 2,5 do 4 proc. PKB, co oznaczać będzie, iż będą one ponad dwukrotnie wyższe niż Francji, Niemiec, Włoch i Hiszpanii oraz znacząco wyższe niż Wielkiej Brytanii.
"Oznacza to, że Polska może wkrótce posiadać największe i najlepszej przygotowane wojska lądowe spośród wszystkich europejskich członków NATO. Nawet Francja, posiadająca tylko około 200 tys. żołnierzy w gotowości bojowej, może wkrótce zostać wyprzedzona liczebnie przez Polskę" - pisze Johnson.
Zwraca uwagę, że rozbudowa wojska przez Polskę ma na celu nie tylko odstraszać Rosję, ale też zwiększać presję na Niemcy, by te odgrywały większą rolę w NATO, bo mimo twierdzeń kanclerza Olafa Scholza o geopolitycznym punkcie zwrotnym, w rzeczywistości zwiększyły wydatki na obronę tylko o 0,1 proc. PKB, a obecność niemieckich baterii Patriot w Polsce, "jest po prostu listkiem figowym, który ma ukryć brak dostarczenia Ukrainie broni i amunicji potrzebnej do pokonania Putina", więc trudno się dziwić Warszawie, że postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.
"Z polskiej perspektywy niemiecka słabość militarna i samozadowolenie w sprawie Ukrainy są irytujące, ale nie dziwne, biorąc pod uwagę skandalicznie bliskie relacje niemieckich liderów politycznych i biznesowych z reżimem Władimira Putina. W skład rządzącej w Berlinie lewicowej koalicji pod wodzą Scholza wchodzi jego socjaldemokratyczna partia SPD, która ma za sobą długą historię ustępstw wobec Rosji, począwszy od roli Gerharda Schroedera w projekcie Nord Stream. Gazociągi Nord Stream I i II były oczywiście sprzeczne z polskimi i ukraińskimi interesami bezpieczeństwa, ale przez dwie dekady pod rządami Angeli Merkel i Scholza Niemcy upierały się, że te strategiczne sieci to sprawy czysto handlowe" - pisze Johnson.
Dodaje, że nie tylko Warszawa ma powody do niezadowolenia z podejścia Berlina, bo podobne odczucia panują w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, a z drugiej strony - w podobny sposób, co Niemcy braku zaufania tych krajów nie wzbudza Francja.
"Brak przywództwa ze strony Berlina i Paryża stworzył lukę, a Warszawa z wielką radością ją wypełniła" - zauważa Johnson, wskazując, że prezydent Andrzej Duda rozpoczął ofensywę dyplomatyczną, aby uświadomić na temat "charakteru barbarzyńskiej agresji Rosji".
Jednak podkreśla, że przywództwo dyplomatyczne i wojskowe jest możliwe tylko mając silną gospodarkę. "Po upadku żelaznej kurtyny Polacy byli pierwszym krajem z byłego bloku sowieckiego, który przywrócił demokrację, wolne rynki i rządy prawa. Wciąż jednak mieli do ogromną drogę do pokonania. W 1989 r. PKB na mieszkańca Polski wynosił zaledwie jedną dziesiątą PKB ich niemieckich odpowiedników. Trzy dekady stałego wzrostu dokonały cudu" - zauważa.
Wskazuje, że po uwzględnieniu parytetu siły nabywczej, PKB na głowę mieszkańca Polski wynosi obecnie 28 200 funtów w porównaniu z 35 000 funtów w Wielkiej Brytanii, 34 200 funtów we Francji i 39 800 funtów w Niemczech, a przy obecnym tempie wzrostu Polska wyprzedzi Wielką Brytanię do 2030 roku. Od początku tego tysiąclecia realny PKB na mieszkańca Polski wzrósł ponad dwukrotnie; dla porównania, PKB na mieszkańca w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech wzrósł w tym samym okresie o 15-24 proc.
"Prawda jest taka, że poziom życia w takich miejscach jak Warszawa czy Wrocław jest już porównywalny z Berlinem, Paryżem czy Londynem. W istocie, jakość życia dla młodych rodzin jest niewątpliwie wyższa" - pisze Johnson, wskazując, że jego własny syn ze swoją polską żoną przed rokiem przeprowadzili się do Polski i nie żałują. Wskazując na niskie podatki, system zasiłków i wciąż niższe koszty życia, pisze: "Nic dziwnego, że wielu Polaków, którzy po przystąpieniu Polski do UE w 2004 r. wyjechali do Wielkiej Brytanii lub Niemiec w poszukiwaniu pracy, teraz wraca"
"Różnica w zarobkach, choć nadal znacząca, zmniejszyła się, a polska gospodarka oferuje obecnie możliwości, które 20 lat temu po prostu nie istniały. OECD wskazuje, że inwestycje wewnętrzne były obfite, a gospodarka przesunęła się w kierunku działalności o wyższej wartości" - wyjaśnia.
Czytaj więcej:
"The Times": Polska pozostaje w sercu zachodniego sojuszu
Raport Global Firepower: Polska awansowała o cztery miejsca i jest 20. potęgą militarną świata
"Daily Telegraph": Polska staje się niezastąpioną potęgą militarną
"Daily Telegraph": Polska "nową potęgą Europy". "Powinniśmy wzmacniać z nią więzi"
Nie wiem czemu służy ta propaganda ale prawda nie wygląda tak słodko. Wybieram jak na razie angielską biedę niż luksusowe życie w Polsce. Ceny spożywki czy paliwa niewiele większe niż w PL. Sila nabywcza pieniądza większa. System fiskalny jest dla podatnika a w PL intruzem i potencjalnym złodziejem. Nie łapanek na kierowców że strony Policji. Sprawy urzędowe online bez wychodzenia z domu. Tutaj żyje się o wiele lepiej nawet nie biorąc pod uwagę zarobków.
Wystarczy zrobić sobie wycieczkę do urzędu pracy i zobaczyć te dobrze płatne pracę. Podjąć jakąś jeżeli bezpośrednio u Janusza to pierwsza pensja będzie między 40-50dni od podjęcia a jeżeli przez agencję to między 60-70 dni. Później jest co 30dni. Następnie wycieczka po tanich mieszkaniach do wynajęcia bo takie dobre zarobki i może coś najedzenie wystarczy. Na szczęście mamy korporacje zachodnie i one zaczęły lepiej płacić ale nadal to jest max 20% zatrudnionych. Reszta ma żreć glebę.
Tak się rozpędzili z tą propogandą że aż doczytałem do końca bo się spodziewałem, że na podsumowanie wrzucą jeszcze tekst o kursie funta 2030r. w wysokości 2 złotych a euro, że będzie po złoty pińdziesiąt hahaha
Kto w tym roku nie wróci do Polski przegra życie nie mam na myśli Polaków którzy sa majętni.
Puszka Pandory
W tzw armi sa widzacy na jedno oko albo nie slyszacy takze po kole tam bez zmian o reszcie tzw porazek nie pisze bo atramentu by braklo
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Osobiscie, jezeli ktos ma kolo 40stki i stale dobre zatrudnienie w UK - radze zostac. w Polsce dobrze ma 1)Lekarz 2) DOBRY informatyk 3)Inzynier budowlany. Korpo - dzialaja w ten sposob - zatrudnienie ()zawyczaj po zakonczeniu srednich studiow), budowanie motywacji, gory zlota o ile pracujesz ciezej i wiecej, wyniki wyniki i statystyki, 11 miesiecy - umowa dobiega konca - won. Nastepny rocznik "Swiezego miesa" z uczelni i tak w kolko. Zostaje 10% , zazwyczaj robiacych kariere za pomoca narzadow plciowych (nie wchodze w szczegoly).
Wyobraźcie sobie, że są ludzie w Polsce, którzy dobrze zarabiają. Mają zawody dobrze płatne, niekoniecznie są to studia. Zarabiają więcej jak Wy na emigracji. I maja swoje mieszkania. Nie każdy jest skazany na poniewierke, proszenie LandLordow o wynajęcie nędznego pokoju, czy chalupiny. A prawda taka, że jak ktoś ma głowę na karku, to lepiej zyje w Polsce. Ceny żywności, wynajmu poszły drastycznie w górę- znajomi mi mówili. Niewiele zostaje. No chyba że ktoś ma dobry zawod, no ale to wtedy nie ma potrzeby się tulac po obcych. A większość na emigracji jest tania siłą robocza. Taka prawda.
Znachor- funt nie będzie wprawdzie po 2 złote,ale nawet najwięksi niezależni eksperci ekonomiczni rokują na koniec 2023 roku kurs funta do euro w stosunku 1:1 w optymistycznej wersji !!! Stagnacja gospodarki i wprowadzenie od jesieni ceł na żywność z Europy spowoduje,że np francuskie sery i wina oraz inne produkty z UE będą ok.30-40% wyższe od obecnych. Ceny tychże artykułów będą na poziomie obecnych żywności w Waitrose lub M&S. Polskie produkty również podrożeją!
Jeden taki wsiok-beneficiarz zebrał się po 5 latach odwiedzić rodzinę w Sopocie i Poznaniu Zapakował konkubinę w BMW 2012 ( a niech widzą, że się powodzi) Jak zobaczył czym się ludzie w Polsce bujają po mieście i jak ludzie żyją, to do dzisiaj ma depresję,a na słowo Polska żyłka mu wyskakuje na czole
HAHAHAHAHA!!!!!!! DAWNO TAKICH BREDNI NIE SLYSZALEM!!!! NIE WIEM CO TEN TYP BIERZE ALE POPROSZE TO SAMO!!!! HAHAHAHAHA!!!!!! pOLSKA POTEGA, CHYBA W DOJENIU LUDZI PODATKAMI! HAHAHAHA
Wydatki na armię dwukrotnie wyższe ? Ale tylko wtedy, gdy weźmiemy pod uwagę procenty od pkb. W liczbach bezwzględnych to : Polska - 21 mld euro, UK - 45 mld, Niemcy - 60 mld, Francja - 70 mld. Wszystko w temacie. Ciekawe, czy autor zadał sobie pytanie, ile marek samochodowych produkują Angole, a ile pisland. Albo elektrownie atomowe. Albo rakiety średniego zasięgu. Albo czolgi 4 generacji. Albo samoloty. Albo krążowniki. Polska jest na etapie Korei w latach sześćdziesiątych. Też zaczynali od zakupów, a potem sami zaczęli produkować. Ale umówmy się. Nie będzie to w 2030 roku. Polska ma się tak do UK, jak metro warszawskie do londynskiego.
Hahahaha!!!! Poziom życia w Warszawie czy Wrocławiu jest już porównywalny z Berlinem, Paryżem czy Londynem, ale glupoty! hahahaha!
Kto w tym roku wróci do Polski przegra życie nie mam na myśli Polaków którzy sa w Polsce na emeryturach.
No jesli ktos nie zarabia na Wyspach przynajmniej 20f/godz to wiedzie mu sie bardzo kiepsko…Wszystko jest okrutnie drogie. O prace ciezko, mieszkania kosztuja fortune i znalezienie czegos graniczy z cudem… Czasy swietnosci w UK juz dawno minely
Tak, tak, wracają, po psy i koty i resztę rzeczy. W Polsce tylko słyszy się, kara, kara, i zakaz goni zakaz. Zaraz mięso tylko z probówki. Brexit utrudnił życie w wielu sferach ale UK będzie wolna od tych unijnych absurdów. Chciałabym wrócić do Pl ale boje się i odkładam to z roku na rok.
Kto wróci to Polski to przekona się sam że wcale tak źle nie było, zwłaszcza jak przyjdzie płacić mandaty albo usłyszy wulgarne słownictwo od takiego grantowego uniforma czy innego urzedasa .
Haaa , wróciłem w tamtym roku ( aglomeracja śląska ) pracy jest, nie najlepiej płatna ale daje się wyżyć bez hipoteki i czynszu , nasz budżet miesięczny to 8500 zł, 2+1, a ci co tylko szczekają dalej będą szczekać
Dobrze że zjeżdżam za miesiąc do Polski,na własne oczy zobaczę ten dobrobyt. Kto wie wtedy będę musiał zmienić forum na warszawke.
“Success isn’t a result of spontaneous combustion. You must set yourself on @Fire.”
Sami sobie wracajcie do Pl .Ja tu mam piękne benefity a prawie nic nie robię!stać mnie na alko I jestem panem świata!głupia kawa na stacji w pl jest droższa niż w uk a place nieporównywalnie różne! W Polsce każdy na każdego patrzy ktp ma więcej!nieawisc na wysokim poziomie!ceny wysokie! Tu mam raj i ja kocham murzynki bo mi się podobają. Może kiedyś się ożenię z taką @.
Popieram. Jesesmy z zona po 40. Oboje dorbe zawody ( IT, ksiegowosc- studia w UK)
Teretycznie moglibysmy w Polsce dobrze zyc, ale po co? Dom w UK splacony, mieszkanie w Hiszpani czeka. W tym wieku to sie juz raczej mysli o emeryturze w sloncu., nie ma kompletnego sensu relokacja do Polski. Jest jeszcze kwestja dzieci. Jedno na UNI, drugie za rok A lavel zdaje. Przeciez nie zostawie dzieci samych lub co gorsza przeprowadze do Polski. I to nawet nie chodzi o jezyk polski, obydwje swietnie mowia i pisza. Sami zdecyduja co i gdzie beda robic w zyciu.
Ale fakt, w Posce jest coraz lepiej.
@ Do Mat Londonist
Jak dlugo splacaliscie ten dom w UK? Cos bajeczka zalatuje to, co wypisujesz jesli mam byc szczery
Rzeczywiscie PKB na glowe idzie w gore bo politycy bardzo dobrze zarabiaja w Polsce i w Unii
@ LoLo
Człowieku, ludzie siedzą tutaj po dwadzieścia lat. Znam przynajmniej 20 osób co mają domy posplacane w Londynie. Jak kupiłeś domek 10-15 lat temu to naprawdę nie problem spłacić te 200000-250000K
Ludzie którym się powiodło są multimilionerami. Mają biznesy, liczne domy.
Nie każdy skończył tak jak Ty :)
Uważaj żebyś się nie zakrztusil od swojego szczekania i ujadania,w polskim systemie dzisiaj masz jutro możesz nie mieć bo ci wszystko zabiorą,jak to mowia później na biednego nie trafiło hahaha.
@Bru
Wiekszych glupot od dawna nie czytalem!
Gdy Państwa zachodu leżały w często skradzionych bogactwach ubywało im problemów, rozleniwili się i ich rozwój spowolnił. Polska napadana wiecznie w kłopotach i biedzie musiała uczyć się i rozwijać. Własnymi rękami odbudowaliśmy ten kraj. Teraz lepiej sobie radzimy we wszystkim co widać po rozwoju. Pamiętam jak buty nosił jeden po drugim, a narkotykiem było wdychanie kleju, ale ludzie byli twardzi i honorowi, a bójki na pięści to naturalna sprawa. Życie zmuszało nas do myślenia i utwardziło co podniosło poziom inteligencji Polaków. Te wieżowce myślicie że zawsze tam stały albo to z kontenerów?
Poki polityczne asy ekonomi z PIS na kredyt kupuja na potege bron od UK i USA beda nas wszedzie chwalic . Jak juz dostana kase to chwalwnie sie skonczy a nam zostana kredyty
Ten artykuł jest w 300 procentach prawdziwy, pytalem kolegę z IT w Krakowie, na start szukają na gwałt ludzi, bo nie ma kto pracować, a place zaczynają się od 10 tysięcy złotych w górę. Polska staje się prawdziwą potęgą,każdy rozsądny to wie, że jeśli zaczną z produkcją broni, to będzie to kraj najbogatszy w Europie i Anglicy już to wyczuli,oni to wiedzą i stąd ten artykuł, czytam te komentarze tutaj i widzę że w UK ,została sama patologia Polaków bez przyszłości.
Cccc masz rację dzisiaj otrzymałem dużo ofert pracy z Polski ponieważ szukam i po prostu jestem w szoku ofert pracy jest meega i płaca jest całkiem niezła, patrzyłem na kierowców, spokojnie jeżdżąc czymś większym jak tzw żuk, możesz nieźle zarobić, płace są w granicach 5 tysięcy złotych brutto, podstawowa plus lata pracy premia jak to w Polsce, masz spokojnie na czysto 6 lub 7 tysięcy i żyjesz jak król w Polsce, a w UK niestety nie, biedujesz jak ja, w tej chwili wydałem już 1600 funtów a wypłata za tydzień okropność.
Poland will be wealthier than Britain by 2030 – it’s time we took notice dokładnie taki tytuł czytam sobie na Reddit bo jestem z IT przedruk z Telegraphu
Zgadzam się dokładnie ze wszystkim co pisze Londynek. Polska już w tej chwili jest bogata.
Amerykanie jak przyjeżdżają do Polski to się łapią za głowę .ich wyobrażenia są typu biedny kraj, zadupie, a tutaj ludzie sa bogatsi od Amerykanów i to jest autentyczna prawda, a dodam że wielu Amerykanów sprowadza się do Polski ostatnio oj bardzo wielu szukają już okazji.
Tu tutaj jest coraz gorzej bieda jest już widoczna wszedzie... £250 na tydzień za jedzenie na 4 osoby porazka!!!! czas uciekać nieda się tutaj zyc....
,, Nie może tak być że jeździ po Polsce taki jeden facet i okłamuje wszystkich w żywe oczy ,, niech wracają ci co tak im zle niech morawiecki na takich bardziej się bogaci .
@Adas. 250 f, na tydzień, na jedzenie. Na 4 osoby. Zakładam, że 2 dorosłe, pracujące. Minimum 400 na rękę. 800 - 250 =550. Możesz dalej opisać swoje wydatki. W skali miesiąca.
Adas ja wydałem już 1700 funtów a wypłatę mam 15 ego tutaj nie da się żyć i nic nie kupowałem oprócz rachunków i jedzenia i opłat na paliwo do samochodu i chyba samochód sprzedam,wyjeżdżam stąd w tym roku, już postanowiłem.
Wszyscy wyjeżdżają tylko jakoś nie wyjechali jeszcze ,dziwne, co temat to czytam ciagle to samo ,wyjeżdżam stąd wyjeżdżam stąd ach to wyjeżdżaj i nie pie..ol za kazdym razem to samo jak to ci źle do kraju najwiekszych absurdów,w Polsce będziecie wydawać więcej. Jeździ sobie taki facet po Polsce i kłamie w żywe oczy ,zagadka.
Ciekawe dlaczego mój poprzedni komentarz nie został dodany, bo nie wychwalalem polskiego rynku pracy i zweryfikowałem i wyjaśniłem paru trolli?
w Warszawie uwzgledniajac srednie zarobki jest tak drogo jak w Londynie ..
Przypominam tylko (•‿•)
13 % ludzi pracujacych w Polsce zarabia wiecej niz 7000,zl do reki ...
Polska musi wydac w kilka lat by dostosowac sie do UNIJNEGO Ekoteroryzmu ponad bilion zl na elektrownie atomowe fotowoltanike sieci energetyczne ocieplenie domow .. to 10razy tyle co z Uni dostalismy przez 20lat dlug ktory tylko mozna splacic SPRZEDAJAC POLSKIE LASY PANSTWOWE..
Juz teraz odsetki Polskiego dlugu to 100 miliardow rocznie ma byc 250 miliardow to po 28 tys zl na rodzine
Janusz z PGR czyli jobo pod innym nickiem już dawno cię rozgryzlem bzdury o Warszawie wypisujesz trolu Warszawa jest jednym z najtańszych miast w Europie a zarobki już są porównywalne do europejskich trolu o tym właśnie ten tutaj artykuł pisze którego nawet nie czytałes pajacu oczywiście psioczenie na EU moćku dzięki której jesteś w UK i ujadanie na naszą Polskę tylko na to cię stać.
Olo twój komentarz to jest bomba po prostu dopiero teraz zauważyłem niestety masz rację patole typu jobo z wszystkimi nickami swoimi tego nigdy nie zrozumie bo to tego pokroju beneficiarz dlatego jemu tak tu dobrze tak zachwala