Brytyjska szkoła, gdzie angielski to "język obcy"

City of Leeds School, gdzie trzy czwarte uczniów to dzieci imigrantów, ma duży problem. Poziom pisania po angielsku jest tam tak niski, że dyrekcja placówki zdecydowała się na nietypowe rozwiązanie tego problemu.

"Wielu uczniów naszej szkoły ma nie tylko duże trudności z angielskim, ale także ze swoim językiem ojczystym. Dla niektórych z nich jesteśmy pierwszymi osobami, które wkładają im długopis do ręki" - tłumaczy dyrektorka City of Leeds School, Georgiana Sale. Dyrektor dodaje, że nawet młodzież urodzona na Wyspach ma problem z płynnym mówieniem i pisaniem.

W związku z tym szkoła postanowiła wprowadzić obowiązkowe lekcje angielskiego dla wszytkich swoich podopiecznych - bez względu na pochodzenie. Taki krok - zdaniem dyrektor - pomoże też uczniom urodzonym na Wyspach podnieść swoje umiejętności.

W ramach zajęć młodzież zostanie podzielona na grupy według poziomu znajomości języka, a nie według wieku. "Edukacja polega na dawaniu młodym ludziom tego, czego potrzebują. Dlatego my zapytaliśmy siebie, czego nasze dzieci potrzebują" - podsumowuje Georgiana Sale.